18-letni Kanadyjczyk Olivier Rioux, debiutujący w tym sezonie w zespole koszykarzy Florida Gators, już wyróżnia się na tle kolegów. Ma 236 cm wzrostu i został uznany za najwyższego gracza w historii rozgrywek akademickich w USA.
Wzrostem "wyprzedził" o pięć centymetrów dotychczasowego rekordzistę Kenny'ego George'a z UNC Asheville (2006-2008). Jest także wyższy o kilka centymetrów od gigantów NBA - Rumuna Gheorghe Muresana i nieżyjącego już Sudańczyka Manute Bola (obydwaj 231 cm) czy słynnego Chińczyka Yao Minga (229 cm) oraz jednej z obecnych gwiazd młodego pokolenia ligi za oceanem Francuza Victora Wembanyamy (224 cm), kolegi Jeremy'ego Sochana w San Antonio Spurs.
Na razie popularny "Oli", najwyższy student na campusie uniwersyteckim, musi sobie radzić z popularnością związaną nie tylko z występami na parkiecie (trenerzy chwalą jego sposób poruszania się i koordynację), ale przede wszystkim - wzrostem. Przyznał, że gdy pojawia się w przestrzeni publicznej, nie tylko uniwersyteckiej, nie mijają nawet trzy sekundy, gdy zostaje zaczepiony i zapytany o wzrost.
Kanadyjczyk jest w pewnym stopniu "pogodzony" z reakcjami i pytaniami ludzi, bo od małego spotykał się z nimi, także w obecności rodziców, którzy również są wysokimi ludźmi (mama ma 188 cm wzrostu, tata - 204 cm, a starszy brat blisko 207 cm). Wychowywał się w Terrebonne w stanie Quebec, a następnie na Florydzie. Już w szkole podstawowej był wyższy od większości swoich nauczycieli - jako ośmiolatek miał sześć stóp (blisko 183 cm wzrostu), a gdy otrzymał promocję do siódmej klasy, przekroczył siedem stóp (213 cm). Ze względu na wzrost został uznany w Księdze Rekordów Guinnessa za najwyższego nastolatka globu.
Przygodę z koszykówką rozpoczął w wieku pięciu lat.
"Rozmowy z obcymi generalnie są miłe. Ludzie są po prostu ciekawscy i nic na to nie poradzisz, nie zmienisz tego" - powiedział Rioux.
Gorzej radzenie sobie z popularnością kanadyjskiego nastolatka przychodzi... kolegom z koszykarskiej drużyny z Florydy.
"Zupełnie inaczej jest, gdy przebywasz z nim na co dzień, i wtedy, gdy go nie ma koło ciebie. Często byłem zaczepiany i pytany, czy nie gram w koszykówkę, ale teraz, gdy idziemy razem z Olivierem, nikt się do mnie nie odzywa, nawet na mnie nie patrzy. Uwaga wszystkich skupiona jest na nim" - powiedział środkowy Gators Micah Handlogten, mający 216 cm wzrostu.
18-latek ciężko pracuje, by jak najlepiej przygotować się do debiutu w Dywizji I. Trenerzy nie nakładają na niego presji, bo wiedzą, że przed nim jest jeszcze długa droga do koszykarskiej kariery. Zdają sobie jednak sprawę, że niezależnie od poziomu gry, obecność Riouxa będzie wywoływała zainteresowanie kibiców.
"Około 95 procent moich rozmów z ludźmi, którzy widzieli nasz zespół dotyczy jego (Oliviera - PAP). Słyszę: +trenerze jesteśmy podekscytowani, że będziemy oglądać Oliviera w tym sezonie+. Niemniej, pomijając jego wzrost, muszę przyznać, że on jest indywidualnością, kimś unikatowym" - powiedział szkoleniowiec Gators Todd Golden.
Źródło: PAP