W klasyku Ligi angielskiej Manchester United pokonał na Old Trafford Arsenal Londyn 3:2. Bramki strzelali: dwukrotnie Rashford i raz Ander Herrera dla gospodarzy oraz Wellback i Ozil dla gości.
Wielkie chwile przeżywa 18-sto letni zawodnik United Marcus Rashford, który prawdopodobnie nie znalazłby się nawet w składzie na dzisiejszy mecz, gdyby nie plaga kontuzji jaka prześladuje jego zespół. W czwartek w kluczowym momencie strzelił dwie bramki w spotkaniu z Midtjylland w Lidze Europejskiej, które ostatecznie „czerwone diabły” wygrały 5:1. Dziś po raz pierwszy wychodząc na boisko w spotkaniu Premier League, również dwa razy trafił do siatki.
Strzelanie rozpoczęło się w 29 minucie, kiedy obrońcy Arsenalu wybili piłkę po dośrodkowaniu Vareli prosto pod nogi Rashforda, a ten strzałem z niedużej odległości pokonał Petra Cecha. Trzy minuty później młody Anglik ponownie wprawił publiczność na Old Trafford w ekstazę, precyzyjnym uderzeniem z głowy wykorzystując dośrodkowanie Lingarda. Arsenal, po dograniu Ozila z rzutu wolnego i strzale Wellbacka z bliskiej odległości, jeszcze przed przerwą zdobył gola kontaktowego.
Marcus Rashford jednak w drugiej połowie nie spoczął na laurach i w 63 minucie dograł przed pole karne do Andera Herrery, którego strzał, po znacznym rykoszecie od obrońcy Arsenalu, wpadł do siatki obok bezradnego Cecha. Kanonierom udało się jeszcze zmniejszyć straty po ładnym strzale z woleja Mesuta Ozila jednak na koniec to United mogli cieszyć się z zasłużonego zwycięstwa.