Przejdź do treści
Dwa złota i brąz. Polska na Paraolimpiadzie
Fot. Adrian Stykowski/Polski Komitet Paraolimpijski

Natalia Partyka i Karolina Pęk obroniły tytuł mistrzyń paraolimpijskich z Rio de Janeiro w drużynie. Po złoto sięgnęła także Barbara Bieganowska-Zając w biegu na 1500m. Brązowy medal w porannej sesji w skoku wzwyż wywalczył Maciej Lepiato.

Królowe pozostają na tronie – tak można podsumować rozgrywkę Natalii Partyki (SKST Hodonin/KSI Start Szczecin) i Karoliny Pęk (KS Bronowianka Kraków). Zawodniczki zmierzyły się dzisiaj z Australijkami chińskiego pochodzenia, tymi samymi zresztą, z którymi pięć lat temu wygrały w Rio de Janeiro (kiedy jeszcze były Chinkami). Od samego początku było wiadomo, że będzie to walka na najwyższym możliwym poziomie. Ponadto Natalia Partyka chciała odegrać za porażkę z Quian Yang – to ona bowiem wyeliminowała ją z walki o złoto w Tokio.

Mazurek Dąbrowskiego rozbrzmiewa w Tokio! Dla Natalii Partyki i Karoliny Pęk ????❤️#KibicujemyParaolimpijczykom@MKDNiS @funduszpfron @Polsport #Tokio2020 pic.twitter.com/gk20Sunu8Y

— Polski Komitet Paraolimpijski (@Paralympic_PL) September 3, 2021

Emocjonujący mecz był spektaklem w hali Tokyo Metropolitan Gymnasium. Wynik 3:2 w debla dla Polek wcale nie był przesądzony. Ostatnie starcie było wojną nerwów, 8:8, 9:9, punkt za punkt i wreszcie 11:9 dla naszych dziewczyn. W singlu Natalia Partyka miała okazję i siłę, by odegrać się za brązowy medal – i zrobiła to w cudowny sposób. Australijka Quian Yang, mimo, że starała się bronić ze wszystkich sił, przegrała 3:0 (!).

– Plan na dzisiaj się powiódł. Wygrałyśmy debla, a to był bardzo ważny i istotny punkt, super otwarcie meczu. Ten debel był bardzo równy, bardzo stresujący, skończyło się 11:9 w piątym secie. Było gorąco i super, że my go wygrałyśmy, bo zawsze wcześniej z nimi przegrywałyśmy. Wierzyłyśmy w to, że mamy szansę wygrać. A ja później postawiłam kropkę nad „i”. Zrobiłam to, co miałam zrobić i cieszę się z tego zwycięstwa również dlatego, że zrewanżowałam się Chince-Australijce za porażkę półfinałową w singlu. Wyjeżdżamy z Tokio z bilansem 1:1 i mam nadzieję, że będziemy razem rozgrywać wszystko w Paryżu. Nie ukrywam, że chciałabym, żeby złoto w singla wróciło do mnie. Igrzyska za trzy lata, to już za chwilę, więc na pewno będę chciała mieć złoto z powrotem. Dzisiejszy mecz pokazał, że stać mnie na dobrą grę i trzeba grać dalej – opowiadała Partyka.

Swojegoszczęścia i ogromnej radości nie kryła także Karolina Pęk, która w singlu podobnie jak Partyka miała brąz.

Rozmawiałyśmy przed meczem z Natalią, że trzeba im się zrewanżować. Natalia z Australijką przegrała półfinał, ja przegrałam w grupie i byłyśmy bardzo zmotywowane do walki. Cieszę się, że nam się udało, a zwłaszcza z wygranej Natalii, bo ten mecz jest dla niej bardzo ważny i do tego jeszcze było 3:0. Bardzo jestem szczęśliwa, że wygrałyśmy i do tego drugi raz z rzędu.

– Mecz Polek z Chinkami był ciekawy z jeszcze jednego powodu, była to rozgrywka dwóch praworęcznych tenisistek (Australijki) z leworęcznymi (Polki). Te ostatnie miały więc o wiele trudniejsze zadanie.

Dwie lewe ręce, czyli ja z Karoliną, to dużo gorsze ustawienie. Prawa/prawa często występuje. Choć wiadomo, że w debla optymalne ustawienie to prawa/lewa. A lewa/lewa – czyli to, co my mamy, to naprawdę czasami nie wiadomo, o co tam chodzi. Dużo czasu poświęciłyśmy z Karoliną na trening, na poprawę gry deblowej, na poruszanie się, bo wcześniej często bywało tak, że się zderzałyśmy, deptałyśmy sobie po butach. Trenowałyśmy, rozmawiałyśmy o tym, jak to zrobić i dzisiaj to miało i ręce i nogi. Fajnie to wyglądało, więc warto było potrenować – skonstatowała Natalia Partyka.

Mistrzyni paraolimpijska w biegu na 1500 m

Na zlanym deszczem stadionie paralekkoatletycznym Barbara Bieganowska-Zając (Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Korfantowie) dała doświadczenia i szybkości. Nasza zawodniczka po raz trzeci sięgnęła po tytuł mistrzyni paraolimpijskiej w biegu na 1500 m. Bieg rozegrała taktycznie – miała świadomość, że silna Japonka Anju Furuya, będzie chciała od samego początku objąć prowadzenie. Tak zresztą się stało, tyle tylko, że nasza reprezentantka zostawiła sobie na koniec ogromny zapas sił, a Japonka spadła na czwartą pozycję.

???????? Barbara Bieganowska-Zając ze złotym medalem paraolimpijskim!
????Królowa ostatniego okrążenia. 4 złoto paraolimpijskie. Legenda.
???????????? Dziękujemy i gratulujemy!#KibicujemyParaolimpijczykom@MKDNiS @Polsport @Niepe_pl @funduszpfron pic.twitter.com/sP0R34GTLW

— Polski Komitet Paraolimpijski (@Paralympic_PL) September 3, 2021

– Był taki plan, by biegnąc w pierwszej dwójce-trójce kontrolować tą Japonkę, bo wiedzieliśmy, że ona zawsze wyrywa naprzód i obserwować, co się dzieje. Wybiegłam mocno. Na pewno liczyłam na to, że ona wybiegnie i będzie prowadzić ten bieg. Do 1000 m tylko kontrolowałam czas, jak biegniemy, a potem wszystko poszło po naszych myślach – przyznała po ukończonym biegu nie kryjąc zadowolenia ze startu. To złoto smakuje z igrzysk na igrzyska coraz bardziej. Nie ukrywajmy – jest coraz ciężej, bo jestem coraz starsza i trzeba sobie z tym jakoś radzić. Też jest inaczej, bo igrzyska są co 4 lata, a tu nam się przedłużyło o rok, był troszeczkę dłuższy czas trenowania. Ale jechałam do Tokio myśląc o złotym medalu. Dziękuję team100, które przez ostatnie 6 miesięcy mnie wspierało. Nigdy wcześniej przez 26 lat kariery sportowej nie miałam tak dużego wsparcia, gdzie mogłam sobie pozwolić na sprzęt, rehabilitację, odżywki, buty. Oni wyciągnęli do mnie rękę i pomogli przygotować się do Igrzysk – mówiła zawodniczka.

Brązowy skok wzwyż

Dwukrotnego tytułu mistrza paraolimpijskiego nie udało się obronić w skoku wzwyż Maciejowi Lepiato (GZSN Start Gorzów Wielkopolski). Zważywszy jednak, że nasz reprezentant przez długi czas borykał się z kontuzją Achillesa, skok na wysokość 2.04 m i zdobycie brązowego medalu igrzysk paraolimpijskich to ogromne osiągnięcie.

????Brązowy medal Macieja Lepiato!
???? Polak skoczył 2.04 i zajmuje trzecie miejsce w konkursie skoku wzwyż. Brawo????????????
???? Ktoś zamawiał medale? Bo powoli przestajemy nadążać! #KibicujemyParaolimpijczykom
fot. Bartłomiej Zborowski/PKPar@MKDNiS @funduszpfron @Niepe_pl @Polsport pic.twitter.com/5H8iV5ITNn

— Polski Komitet Paraolimpijski (@Paralympic_PL) September 3, 2021

– Parę dni mi zajmie, aż do mnie dotrze, jaki to sukces, bo jestem bardzo ambitnym sportowcem. Tak naprawdę całokształt tego, co się działo, zna tylko moja żona – trener nie wie, jak to było od strony medycznej, lekarze, którzy się mną zajmowali nie wiedzą, jak ciężka jest praca na treningach. Ten brąz – patrząc na tę drogę – był jednym z trudniejszych medali do zdobycia, niemal niemożliwych do zrobienia. Ja wybitnie nie umiem skakać w deszczu, wiedziałem, że nie będzie dobrze. Na treningach skakaliśmy 2.11 z zapasem, 2.14 minimalnie strącone. A tutaj się mówi, że to jest około 15 centymetrów więcej na zawodach. Niech i będzie 2.20. Po powrocie nie kończymy sezonu – pojadę za tydzień na zawody i wynik z wielkimi zapasami będzie 2.kilkanaście. Więc boli. Ale każdy miał tak samo mokro, każdemu padał deszcz, a ja byłem trzeci. Jestem rozżalony, co słychać pewno w moim głosie, ale odbiorę po południu medal, prześpię się z tym na spokojnie i będzie dobrze – tłumaczył zawodnik.

Polski Komitet Paraolimpijski

Wiadomości

Mijają lata, a oni wciąż grają

Bąkiewicz: brak przewidywania zagrożeń ze strony Tuska, powinno go dyskwalifikować politycznie na zawsze!

Jakubiak: ten rząd partaczy psuje nasze państwo na naszych oczach!

Zobacz kto przybył na wystawną imprezę do Donalda Trumpa

Telefon z Niemiec. Morawiecki kpi z wpisu Tuska

Znany muzyk dostał kolejną kartę mobilizacyjną

Bomba w pociągu Intercity. Trwa akcja pirotechników

Kanthak: zatrzymanie Sutryka i Palikota to gra polityczna i część spektaklu medialnego

Trump mianuje kolejne osoby do swojej administracji. ZOBACZ KTO TRAFI DO BIAŁEGO DOMU!

Tygodniami ukrywał się w lesie. Miał powód

Dzisiaj informacje TV Republika

Wnuczka Donalda Trumpa oczarowała świat

Inflacja rośnie, jest co raz drożej. Jak dużą odpowiedzialność za sytuację ponosi rząd?

Marek Sawicki wytyka nieudolność państwa

Gigantyczny smog. Szkoły w Pendżabie wciąż zamknięte

Najnowsze

Mijają lata, a oni wciąż grają

Telefon z Niemiec. Morawiecki kpi z wpisu Tuska

Znany muzyk dostał kolejną kartę mobilizacyjną

Bomba w pociągu Intercity. Trwa akcja pirotechników

Kanthak: zatrzymanie Sutryka i Palikota to gra polityczna i część spektaklu medialnego

Bąkiewicz: brak przewidywania zagrożeń ze strony Tuska, powinno go dyskwalifikować politycznie na zawsze!

Jakubiak: ten rząd partaczy psuje nasze państwo na naszych oczach!

Zobacz kto przybył na wystawną imprezę do Donalda Trumpa