Ciekawy weekend w ekstraklasie piłkarskiej
Trzy czołowe drużyny piłkarskiej ekstraklasy - Lech Poznań, Jagiellonia Białystok i Raków Częstochowa - zagrają u siebie w 16. kolejce. Szlagierem po dwutygodniowej przerwie na Ligę Narodów będzie jednak mecz w Warszawie, gdzie piąta Legia podejmie w sobotę czwartą Cracovię.
Ostatnie dwa tygodnie były bardzo nieudane dla polskiego futbolu - reprezentacja Michała Probierza przegrała oba listopadowe spotkania (1:5 z Portugalią, 1:2 ze Szkocją) i spadła z najwyższej dywizji Ligi Narodów. Na pocieszenie pozostała więc kibicom rywalizacja drużyn klubowych, a tutaj akurat jest więcej powodów do zadowolenia, biorąc pod uwagę świetną postawę Jagiellonii i Legii w Lidze Konferencji UEFA.
Zanim jednak oba zespoły rozegrają kolejne mecze w europejskich pucharach (28. listopada), odbędzie się 16. kolejka PKO BP Ekstraklasy. Broniąca tytułu Jagiellonia jest obecnie wiceliderem z dorobkiem 32 punktów. Traci dwa do Lecha, a wyprzedza o jeden Raków. Czołowa trójka wystąpi w weekend na swoich stadionach.
Jako pierwsza zaprezentuje się drużyna z Białegostoku, która w piątkowy wieczór podejmie Śląsk (20.30). To starcie aktualnego mistrza Polski z wicemistrzem, ale wrocławianie w obecnym sezonie spisują się znacznie gorzej i z dorobkiem 9. pkt zamykają tabelę (mają jeden mecz zaległy). Słaba postawa drużyny z Wrocławia spowodowała spore zmiany w klubie. Po rozstaniu z Jackiem Magierą działacze Śląska poinformowali, że zespół poprowadzi teraz duet trenerów: Michał Hetel i Marcin Dymkowski. „Nie mam magicznej różdżki, aby zmienić coś ot tak. Wykorzystaliśmy każdą minutę, żeby dobrze przygotować się do tego meczu” - przyznał Hetel przed starciem w Białymstoku. Sztab szkoleniowy Jagiellonii nie lekceważy rywala, nawet mimo ostatniego miejsca Śląska w tabeli. „Idealny przeciwnik może okazać się pułapką” - stwierdził trener gospodarzy Adrian Siemieniec.
Lider Lech, który w poprzedniej kolejce wygrał w ligowym klasyku u siebie z Legią aż 5:2, podejmie w sobotę o 17.30 beniaminka GKS Katowice (11. miejsce w tabeli). Faworytem jest oczywiście „Kolejorz”, ale na pewno nie zapomniał lekcji, jaką dostał 5. października. Wówczas grał u siebie z innym beniaminkiem, Motorem Lublin, a spotkanie zakończyło się sensacyjną porażką gospodarzy 1:2.
Trzeci w tabeli Raków, który w ekstraklasie nie przegrał od 30. sierpnia, podejmie w niedzielę o 14.45 czternastą Koronę Kielce.
Najciekawiej w 16. kolejce zapowiada się sobotni mecz w Warszawie, gdzie o 20.15 piąta Legia (25 pkt) podejmie czwartą Cracovię (29). Niedawna porażka stołecznego zespołu w Poznaniu 2:5 była na pewno dotkliwym ciosem. Poprzednio Legia straciła co najmniej pięć goli w oficjalnym meczu - licząc wszystkie rozgrywki - osiem lat temu. W listopadzie 2016 roku przegrała 4:8 z Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów. Na szczęście dla podopiecznych Goncalo Feio mieli oni dwa tygodnie, żeby wyciągnąć wnioski i jak najlepiej przygotować się do starcia z „Pasami”. Zadanie gospodarzy nie będzie jednak łatwe. Cracovia znakomicie spisuje się w tym sezonie na obcych boiskach - z siedmiu wyjazdowych meczów wygrała aż sześć, najwięcej w lidze. Podopieczni Dawida Kroczka potrafili pokonać na wyjeździe również mocnych rywali, np. w lipcu wygrali z Rakowem 1:0, a w sierpniu z Jagiellonią 4:2.
Najbliższą kolejkę zakończy poniedziałkowy mecz w Krakowie, gdzie występująca w roli gospodarza przedostatnia Puszcza Niepołomice podejmie siódmy Widzew Łódź.
Program 16. kolejki ekstraklasy. 22. listopada, piątek: KGHM Zagłębie Lubin - Motor Lublin (18.00); Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław (20.30). 23. listopada, sobota: Lechia Gdańsk - Pogoń Szczecin (14.45); Lech Poznań - GKS Katowice (17.30); Legia Warszawa - Cracovia Kraków (20.15). 24. listopada, niedziela: Radomiak Radom - FKS Stal Mielec (12.15); Raków Częstochowa - Korona Kielce (14.45); Górnik Zabrze - Piast Gliwice (17.30). 25. listopada, poniedziałek: Puszcza Niepołomice - Widzew Łódź (19.00; w Krakowie).
Źródło: PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.