– Adam Nawałka to dobry trener, ale lepszy selekcjoner. Niełatwy we współżyciu. Co innego spotykać się z nim raz na miesiąc, a co innego dzień w dzień - powiedział prezes PZPN w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Dodał także, że najlepszym krokiem może być dla niego inna reprezentacja.
– Uważałem, że drużynie potrzebne są dyscyplina, trening, schematy taktyczne, powtarzalność. I trener z Polski - powiedział. To wszystko znalazł u Nawałki, choć nie było powiedziane, że jako dobry piłkarz, będzie również dobrym selekcjonerem. - Wiem, o czym mówię, sam byłem trenerem. Wiem, że najgłupszym i najsłabszym w historii polskiej piłki, ale w lidze włoskiej zdobyłem sporo punktów ze śmiesznymi drużynami - podsumował Boniek.
Uważa również, że Nawałka jest lepszy od Juergena Kloppa, gdyż reprezentacja potrzebuje trenera, a nie showmana. Obecny selekcjoner "nikomu nie przeszkodził, a wszystkim pomógł" - uważa Boniek. Jego zdaniem Grosicki, Lewandowski, Błaszczykowski, czy Zieliński w kadrze grają lepiej niż w klubie.
– Przegraliśmy niedawno z Danią 0:4, ale nie wiem, jakby się skończył mecz w Kopenhadze, gdyby oba zespoły miały wówczas tyle samo punktów. Bylibyśmy inaczej przygotowani mentalnie, byłoby inne napięcie. W eliminacjach graliśmy dwa mecze, w którzy zwycięstwo było konieczne - w Rumunii i Czarnogórze. Oba wygraliśmy - zauważył.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.