Przejdź do treści

Błaszczykowski: Długo czekałem na ten dzień

Źródło: facebook.com/KubaBlaszczykowski

- Bardzo długo czekałem na ten dzień - przyznał Jakub Błaszczykowski po meczu Borussii Dortmund z Anderlechtem Bruksela (1:1) w piłkarskiej Lidze Mistrzów. Polski pomocnik zagrał po raz pierwszy w oficjalnym spotkaniu BVB po 318 dniach.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że zagrałem po raz pierwszy prawie od roku. Cieszę się, że trener Juergen Klopp dał mi szansę i mogłem wrócić w Dortmundzie, przed własną publicznością - powiedział popularny w Niemczech "Kuba".

Piłkarz reprezentacji Polski wszedł na murawę we wtorek w 84. minucie. To był pierwszy występ Błaszczykowskiego w tym sezonie w oficjalnym spotkaniu BVB. W styczniu zerwał więzadła w prawym kolanie i przechodził żmudną rehabilitację, a gdy wydawało się, że jest już na ostatniej prostej, przytrafił mu się uraz mięśnia czworogłowego i znów wypadł na kilkanaście tygodni.

- Chcę podziękować wszystkim, którzy byli ze mną w tym trudnym dla mnie momencie. Miałem niezwykłe wsparcie całej drużyny, trenera, fizjoterapeutów, kibiców. Mam nadzieję, że najtrudniejszy czas w mojej karierze jest już za mną, a teraz będzie już tylko lepiej - dodał.

Drugi z Polaków występujący w Dortmundzie Łukasz Piszczek nie znalazł się w kadrze meczowej gospodarzy ze względu na drobny uraz, którego nabawił się w piątkowym spotkaniu ligowym z Hoffenheim (1:0).

Borussia, która w Bundeslidze nie radzi sobie najlepiej i znajduje się na 14. miejscu w tabeli, w Lidze Mistrzów spisuje się znacznie lepiej. W fazie grupowej zajęła pierwsze miejsce i będzie rozstawiona w losowaniu 1/8 finału.

PAP

Wiadomości

Zegar Zagłady przesunięty o sekundę do przodu. Bliżej apokalipsy

Panika podczas święta. Co najmniej 15 osób stratowano na śmierć

Kraj w Europie w ślady USA. Tylko dwie płcie. Efekt Trumpa

Pierwsze lotnisko w Europie z autobusami bez kierowców

Dwa rosyjskie bombowce w powietrzu przez 11 godzin. I to gdzie?

Putin znalazł powód. Odrzuca negocjacje z Zełenskim

Walki w Afryce zagrażają laboratorium. Grozi nam katastrofa

Szef ds. granic do Seleny Gomez: Gdzie łzy za wykorzystane dzieci

Chiny budują potężne centrum badań nad fuzją jądrową

Trzeci miesiąc masowych protestów. Dymisja premiera nic nie dała

Ktoś nas ostrzega. Sztuczna inteligencja skrywa "cień zła"

Zagadka dronów nad New Jersey została rozwikłana

Astronomowie odkryli super-Ziemię. Tuż za rogiem. Kosmicznym...

TYLKO U NAS

Cały niemiecki mainstream polityczny relatywizuje prawdę o zbrodni niemieckiej na Polakach

Ścigali go czerwoną notą Interpolu. Wpadł na Podlasiu

Najnowsze

Zegar Zagłady przesunięty o sekundę do przodu. Bliżej apokalipsy

Dwa rosyjskie bombowce w powietrzu przez 11 godzin. I to gdzie?

Putin znalazł powód. Odrzuca negocjacje z Zełenskim

Walki w Afryce zagrażają laboratorium. Grozi nam katastrofa

Szef ds. granic do Seleny Gomez: Gdzie łzy za wykorzystane dzieci

Panika podczas święta. Co najmniej 15 osób stratowano na śmierć

Kraj w Europie w ślady USA. Tylko dwie płcie. Efekt Trumpa

Pierwsze lotnisko w Europie z autobusami bez kierowców