Bellinghamowi puściły nerwy, zobacz co zrobił!

Pomocnik Realu nie wytrzymał i po meczu zaatakował monitor VAR. Wszystko przez kompromitującą porażkę z Valencią 1:2, która może zaważyć o tegorocznym tytule Mistrza Hiszpanii. Całe zdarzenie zostało uchwycone przez fanów na trybunach, zobacz filmik poniżej!
Przegrali z 15. drużyną w tabeli
Mianem pechowego można nazwać domowy mecz Realu Madryt z Valencią. "Królewscy" po wygranej mogli zniwelować przewagę punktów do lidera tabeli La Ligi, którym obecnie jest FC Barcelona. Jednak stało się inaczej i "Los Murciélagos" pokonali gospodarzy 2:1. Można powiedzieć, że spotkanie to nie układało się od początku po myśli Realu, w 13. minucie Vinicius Junior nie wykorzystał rzutu karnego. Dwie minuty później niewykorzystana sytuacja się zemściła i Diakhaby, obrońca Valencii pokonał bramkarza "Los Galácticos" strzałem z główki po rzucie rożnym. Do wyrównania wyniku doszło dopiero w 50. minucie, kiedy po podaniu Bellinghama, Vini ukąsił z bliska i posłał piłkę do bramki. Mimo dwukrotnej przewagi Realu w strzałach, podczas doliczonego czasu gry Hugo Duro znalazł okazję do objęcia prowadzenia i zapewnił swojej drużynie zwycięstwo. Po zakończeniu spotkania utalentowany pomocnik "Królewskich" nie utrzymał nerwów na wodzy i kierując się w stronę szatni kopnął z impetem w monitor VAR. Nagrania szybko rozniosły się po sieci, ale jak na razie zarząd La Ligi nie odniósł się do tej sprawy.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X