Amerykańskie służby ratownicze poinformowały, że udało się odnaleźć ciała 33 osób, które spłonęły na statku w Kalifornii. Wciąż trwają poszukiwania ostatniej, 34 ofiary.
Jak podał przedstawiciel straży przybrzeżnej Zach Farrell, ciała 13 ofiar udało się wyłowić z wody w środę. Wydobywanie zwłok jest utrudnione ze względu na niebezpieczne warunki panujące wokół wraku, który zaległ na dnie oceanu w odległości ok. 20 metrów od brzegu wyspy Santa Cruz na głębokości 20 metrów.
Już we wtorek kalifornijskie władze poinformowały, że 34 pasażerów statku zostało uznanych za zmarłych. Wśród ofiar są m.in. uczniowie szkoły średniej, nauczyciel i jego córka oraz 5-osobowa rodzina.
Spośród 39 osób znajdujących się na pokładzie statku bazy dla płetwonurków Conception uratowało się pięciu członków załogi, którzy wskoczyli do pontonu i dopłynęli do innej, zakotwiczonej niedaleko łodzi.
At least 25 people have died and 9 remain missing after a boat fire in Southern California early yesterday morning. 5 crew members were able to escape to safety. https://t.co/c9zG5NQR2A pic.twitter.com/1dcnL5cqgd
— CNBC (@CNBC) 4 września 2019
Pasażerami statku byli uczestnicy trzydniowej wycieczki, podczas której mieli nurkować i obserwować podmorskie życie, m.in. wokół leżącej w Parku Narodowym Channel Islands wyspy San Miguel na Oceanie Spokojnym. Poniedziałek był ostatnim dniem wycieczki