Ziobryści: Nasi rodacy w USA są traktowani jak obywatele drugiej kategorii
- Polacy, podobnie jak Bułgarzy czy Rumuni, są traktowani przez USA jak partnerzy drugiej kategorii, gdyż przy wjeździe do tego kraju ciągle obowiązują ich wizy - zarzuca Solidarna Polska w kontekście wizyty w Warszawie sekretarza stanu USA Johna Kerry\'ego.
- Wiele się dziś mówi przy okazji wizyty sekretarza stanu USA, że relacje między Polską a Stanami Zjednoczonymi mają charakter strategiczny. Chcielibyśmy, aby te relacje - także w korzyści - były dla Polski adekwatne, by każda ze stron otrzymała coś, co jest dla niej ważne, również oferując drugiej stronie dużo - mówił poseł SP Andrzej Romanek na wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie.
Jak powiedział, Polacy zaoferowali Amerykanom wiele, w tym zdrowie i życie naszych żołnierzy, którzy polegli w Iraku i Afganistanie, a nie otrzymali wiele w zamian. Według polityka "ważny, wręcz prestiżowy" jest dla Polaków temat wiz. - Dziś - podobnie jak Bułgarzy czy Rumuni - jesteśmy traktowani w USA jak obywatele drugiej kategorii - ocenił poseł SP.
Podkreślił, że obecnie jest "wyjątkowo dobry czas" do rozmów na temat wiz, bo w USA trwają prace nad zmianą ustawy imigracyjnej, która zmienia procent dozwolonych odmów wizowych z 3 do 10 proc. - W tym marginesie Polacy by się mieścili. Dlatego tak ważne jest to, by polscy politycy też działali; polskie służby dyplomatyczne nie mogą spać - przekonywał Romanek.
- Chcemy, by minister Sikorski przekonywał sekretarza Kerry'ego, więcej, by walczył o to, by Izba Reprezentantów ten pomysł zaakceptowała - zaznaczył Romanek. Zaapelował też do premiera Donalda Tuska, by potraktował kwestię zniesienia amerykańskich wiz dla Polaków poważnie i prowadził w tej sprawie rozmowy na "wszystkich możliwych szczeblach".
Jak podsumował, szacunek USA dla Polski nie powinien wyrażać się "jedynie w pięknych słówkach".
Podczas wtorkowej wizyty w Polsce Kerry rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem, szefem MSZ Radosławem Sikorskim i ministrem obrony Tomaszem Siemoniakiem.
Kerry zapewnił, że nie zmieniły się amerykańskie plany budowy tarczy antyrakietowej. - W ciągu niespełna 25 lat od przywrócenia demokracji naród polski przekształcił swój kraj w potęgę gospodarczą i w dziedzinie bezpieczeństwa. Wpływ Polski odczuwa się na obszarze całej społeczności transatlantyckiej - dowodził też sekretarz stanu USA.
Polska jest jedynym krajem europejskim na trasie podróży sekretarza stanu USA.
jk, PAP
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Ukraina prowadzi coraz śmielszą ekspansję na polską gospodarkę
Kolejna fabryka ogłasza upadłość. Pracę ma stracić 150 osób!
Takiego wywiadu jeszcze nie było! Karol Nawrocki na Święta!
Szczerba składa życzneia. Ludzie przypominają politykowi KO wspieranie migrantów i pytają: „Takich jak w Niemczech?”