Rafał Ziemkiewicz skomentował na Twitterze dzisiejszą uchwałę Sądu Najwyższego.
Nienależyta obsada sądu występuje wtedy, gdy w składzie sądu znajduje się osoba wyłoniona na sędziego przez Krajową Radę Sądownictwa w obecnym składzie - wynika z czwartkowej uchwały Izb Karnej, Cywilnej i Pracy Sądu Najwyższego. Uchwała nie ma zastosowania do orzeczeń wydanych przez sądy przed dniem jej podjęcia.
Do sprawy odniósł się na Twitterze publicysta "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz.
"Gdyby to warcholstwo nie niszczyło Polski, byłoby prześmieszne. Najpierw raban, że to TK jest najważniejszy, a potem – TK nieważny, ważny SN. Najpierw, że najważniejsza Konstytucja, a potem – konstytucja to nic, ważniejszy TSUE. A chodzi im przecież tylko o siebie samych" – napisał dziennikarz.
"A dodajmy, że do tej rzekomo nieważnej KRS nie uznający jej ważności »wolny« Senat wybrał swoich przedstawicieli, tak na wszelki wypadek" – podkreśla w kolejnym wpisie Ziemkiewicz.
A dodajmy, że do tej rzekomo nieważnej KRS nie uznający jej ważności "wolny" Senat wybrał swoich przedstawicieli, tak na wszelki wypadek.
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) January 23, 2020