Na początku minister Jarosław Zieliński odniósł się do rzekomego projektu ustawy antyterrorystycznej, który dzisiaj na swoich łamach publikuje "Gazeta Wyborcza".

Zapewnienie Polakom bezpieczeństwa

Według dziennika w ustawie znajdą się zapisy o m. in. o dostępie ABW niemal do wszystkich wrażliwych danych o obywatelach, dostęp do tajemnicy bankowej i prowadzenie wykazu osób "mogących mieć związek z terroryzmem". – Nie przywiązujmy zbytnio do tego wagi. Nie wiem jaki dokument opisuje "Gazeta Wyborcza", ale mam wrażenie, ze ma jakiś swój własny, a nie ten, który powstaje. Dzisiaj odbędzie się posiedzenie zespołu antyterrorystycznego. Politycy opozycji i "Gazety Wyborczej" nie znają projektu ustawy, a już nią straszą. Ustawa antyterrorystyczna jest po to, aby zapewnić Polakom bezpieczeństwo – skomentował sprawę wiceminister.

– Nad ustawą pracuje zespół pod moim nadzorem. ostatecznego kształtu nie mogę jeszcze ogłosić. Nie ma jeszcze końcowej wersji projektu, Sejm będzie ją ustalał. Nie ma w niej tych zagrożeń, o których mówi GW – dodał.

Opisując ustawę antyterrorystyczną, którą tworzy zespół, Jarosław Zieliński powiedział, że  "albo zapewnimy Polakom bezpieczeństwo, albo pod przykrywką obrony praw człowieka zapewnimy prawa terrorystom" – Ustawa, którą tworzymy ma lepiej koordynować działania antyterrorystyczne, ustalać ich przyczyny, usuwać skutki, jeśli, nie daj Boże, się staną. ABW jest odpowiedzialne za walkę z zagrożeniami terrorystycznymi i nie jest to nowa sytuacja – zakończył minister.

Odnosząc się do zarzutów opozycji, że PiS narusza prawa człowieka, Zieliński powiedział też, że "za czasów PO i PSL prawa obywatelskie były łamane, nie za naszych". – Nie my wchodziliśmy do redakcji "Wprost" – dodał.

Światowe Dni Młodzieży odwołane?

Podobnie jak szef MSWiA, wiceminister resortu, odpowiadając na pytanie o bezpieczeństwo i możliwość odwołania ŚDM zaznaczył, że "polskie służby podjęły bardzo konkretne działania", aby umożliwić ich przeprowadzenie.

– Nie zrobiono żadnej ustawy antyterrorystycznej za czasów naszych poprzedników, a był na to czas od 2006 r. ŚDM będą i muszą być bezpieczne, zrobimy wszystko, żeby tak było. Polskie służby zastaliśmy w stanie opłakanym, ale robimy wszystko, pracujemy dzień i noc, aby je poprawić i już jest lepiej. Ci którzy teraz straszą Polaków niebezpieczeństwem, nie zrobili nic wcześniej, aby Polacy byli bezpieczni. Zaufanie do policji wzrosło o trzy procent, pod naszymi rządami – powiedział polityk.

Nowy komendant policji po świętach?

W rozmowie z dziennikarzem Telewizji Republika Jarosław Zieliński nie podał konkretnej odpowiedzi na pytanie, czy komendanta głównego policji poznamy po świętach, ale podkreślił, że trwają prace w tym zakresie.

– Nie ma jeszcze decyzji, są kandydaci, spośród oficerów sprawdzani najlepiej, jak to możliwe. Poprzedni komendant (odwołany ze stanowiska po dwóch miesiącach Zbigniew Maj - red.) także był sprawdzony. Myślę, że teraz wszystko będzie dobrze. Dobrze sprawdzamy i szukamy optymalnych decyzji kadrowych. Stabilizujemy tę kadrę, proces wyszukiwania najlepszych z najlepszych musi trwać – zakończył.

Czytaj więcej:

Minimum 2 proc. PKB na wojsko? Prezydent Duda: Armii potrzebne są większe środki

Polka zaginiona po wczorajszych zamachach w Brukseli

Lotnisko Zaventem zamknięte do piątku. Odwołane loty z Warszawy do Brukseli