Przejdź do treści

Zaskoczenie płk Juźwika! "W BBN-ie wiedza o mojej przeszłości była powszechna"

Źródło: BBN/arch.

Ostatni okres nie był dobry dla BBN‑u i jego szefa. Zaskoczeniem była publikacja „Gazety Polskiej” opisująca przeszłość płk. Czesława Juźwika. Instytucja zareagowała komunikatem, w którym winą za niewykrycie byłego oficera WSW w swoich szeregach obarczyła służby specjalne, ale o pomoc do nich się nie zwracała. Teraz okazuje się, że według samego zainteresowanego przeszłość Juźwika była w BBN-ie… powszechnie znana.

Płk Czesław Juźwik wypowiedział się dla radia RMF FM. Jak podkreślił, „byłby zaskoczony”, gdyby szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch nie znał jego przeszłości, bo „ta wiedza w BBN-ie, a także w resorcie obrony, była powszechna”. Jak zauważył, jego szef ma bezpośredni wgląd do teczek personalnych. – Pozostałem w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Zakłada- łem, że została dokonana weryfikacja, niektóre osoby odeszły. Teczka oficera jest dla uprawnionych organów, a takim niewątpliwie był mój przełożony w BBN-ie, dostępna. Wystarczy się o nią zwrócić – powiedział Juźwik radiu RMF FM.

Tego nie zrobiono. Według deklaracji ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza nikt z Biura Bezpieczeństwa Narodowego nie wystąpił o sprawdzenie pracowników BBN‑u. Mało tego, gdy szef resortu obrony zasugerował nieprawidłowości, zostało to skomentowane jako próba dezawuowania BBN‑u.

Podobnie sprawa ma się ze służbami cywilnymi, z którymi powinna współpracować instytucja. ABW na razie nie odpowiedziała na nasze pytanie, czy kiedykolwiek BBN zwracało się z prośbą o pomoc przy weryfikowaniu pracowników instytucji. Można się jednak spodziewać, że nie. Maciej Wąsik, zastępca Mariusza Kamińskiego, koordynatora ds. służb specjalnych, sytuację nazywa „nieporozumieniem, które już zostało wyjaśnione”.

Wczoraj w mediach pojawiła się informacja o tym, że teraz w BBN-ie działa specjalny zespół, który prześwietla przeszłość pracowników instytucji. Jak na razie biuro nie potwierdziło tej informacji. Dobrą minę do złej gry robi za to rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński. – Sprawa płk. Czesława Juźwika pokazuje, jak szybko potrafimy działać – podkreślił w środę rzecznik, odnosząc się do natychmiastowego zwolnienia pracownika BBN‑u. Należy jednak zwrócić uwagę, że kadencja prezydenta trwa od 6 sierpnia 2015 r., a Juźwik został zatrudniony jeszcze przez poprzedników Pawła Solocha. Zdaniem Łapińskiego jeśli pracownik BBN‑u, który ma za sobą służbę w WSW, nie powinien pracować w biurze, to także osoby w innych ważnych instytucjach zajmujących się obronnością, które „mają za sobą moskiewskie szkoły czy podobne tego typu instytucje, jak służba WSW”, również nie powinny w nich pracować.

Wczoraj do sprawy odniósł się szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego z czasów prezydentury Bronisława Komorowskiego – gen. Stanisław Koziej. Jego zdaniem nie ma potrzeby tworzenia specjalnej komisji do weryfikowania pracowników, a sprawdzenie przeszłości pracowników instytucji nie jest trudne.

Płk Juźwik – który w latach 1983–1990 był oficerem Wojskowej Służby Wewnętrznej – w latach 1991–1992 służył także w Wojskowych Służbach Informacyjnych (WSI).

We wrześniu 2010 r. ówczesny szef BBN‑u gen. Stanisław Koziej zatrudnił płk. Juźwika na stanowisku zastępcy dyrektora Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi BBN‑u. W grudniu 2011 r. Juźwik – były oficer WSW i WSI – uzyskał po- świadczenie bezpieczeństwa wydane przez ABW (szefem agencji był wtedy Krzysztof Bondaryk). I rzecz równie szokująca – już za nowego kierownictwa (za szefostwa Pawła Solocha), we wrześniu 2016 r., Juźwik odbył przeszkolenie z zakresu ochrony informacji niejawnych.

 

 

 

Gazeta Polska Codziennie

Wiadomości

Dziewięcioletni chłopiec zmarł na dengę po ukąszeniu komara.

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Grom raził samolot. Miał właśnie lecieć do Londynu |FILM

Dyktator niszczył społeczeństwo. Skrzywdził tysiące dzieci

Odnaleźli zaginiony utwór Tiny Turner. Po 40 latach!

Ma wejść w użycie za 5 lat. W 3.5 h z Londynu do Nowego Jorku

Sztorm Herminia zbiera żniwo. Żywioł uderzył z mocą

Spełnili warunki Brukseli, ale... się wycofali. Euro nie będzie

Pochodnia na Morzu Śródziemnym? Na maszcie czarne kule

„Zniszczyła mi życie” – ujawniamy wszystkie kłamstwa ministry Tuska Katarzyny Kotuli

Stanowcza deklaracja Nawrockiego: nie podpiszę nominacji Klicha

Nadchodzi złoty wiek w stosunkach między USA a Węgrami

Romanowski o WOŚP, Owsiaku i Tusku

Rząd Tuska porzucił wszelkie inwestycje wodne

Szefowa dyplomacji UE zapowiedziała kolejne sankcje na Białoruś

Tragiczny pożar zniszczył ich dom. Możesz im pomóc!

Najnowsze

Dziewięcioletni chłopiec zmarł na dengę po ukąszeniu komara.

Ma wejść w użycie za 5 lat. W 3.5 h z Londynu do Nowego Jorku

Sztorm Herminia zbiera żniwo. Żywioł uderzył z mocą

Spełnili warunki Brukseli, ale... się wycofali. Euro nie będzie

Pochodnia na Morzu Śródziemnym? Na maszcie czarne kule

Grom raził samolot. Miał właśnie lecieć do Londynu |FILM

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Dyktator niszczył społeczeństwo. Skrzywdził tysiące dzieci

Odnaleźli zaginiony utwór Tiny Turner. Po 40 latach!