– Wspólne patrole policjantów i Żandarmerii Wojskowej na ulicach stolicy mają związek z tym, co w tej chwili dzieje się w Warszawie – przyznał wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński. Powiększone partole mają również związek z poniedziałkowym zamachem w Berlinie.
MSWiA poinformowało w komunikacie, że minister Mariusz Błaszczak zwrócił się do Beaty Szydło z wnioskiem o wsparcie policji siłami Żandarmerii Wojskowej. Takie działania uzasadniono "atakiem, który miał miejsce w Niemczech".
W poniedziałek wieczorem 40-tonowa ciężarówka wjechała w tłum zgromadzony na jednym ze świątecznych jarmarków w Berlinie. Zginęło 12 osób, 48 znajduje się w szpitalu.
Rzecznik Komendy Głównej Policji Marek Ciarka również tłumaczył, że jest to spowodowane wydarzeniami w Berlinie, jednak jako uzasadnienie podawał również fakt, iż "w Warszawie nadal jest dużo zgromadzeń i zbliża się okres świąteczny".