Zalewska o pytaniu licealistki do premiera: Młodzi widzą fałsz i pozór
– Młodzi ludzie widzą fałsz i pozór – mówiła w studio Telewizji Republika Anna Zalewska z Prawa i Sprawiedliwości. Jej zdaniem Donald Tusk boi się konfrontować z osobami, które mogą zadać niewygodne pytanie.
W pierwszej kolejności komentowano stanowisko Państwowej Komisji Wyborczej, która zamierza karać, za aktywność polityczną w czasie ciszy wyborczej na portalu społecznościowym Facebook.
– Gratuluję tej decyzji. Zastanawiam się, kiedy np. nie będziemy mogli rozmawiać z mężem w domu – ironizowała Anna Zalewska z Prawa i Sprawiedliwości. – To idzie w złą stronę. Np. jutro nie mogę jechać do zachodniopomorskiego i zająć się tym, czym się zajmuję na co dzień w działalności politycznej, bo mogłoby to zostać uznane za agitację – wyjaśniała. Według niej przepisy w tej kwestii powinny być zmienione.
– Cisza wyborcza ma jakiś sens, ale dzisiejsza wypowiedź szefa PKW jest bardzo zastanawiająca. Mam znajomych, którzy mnie lubią nie tylko za działalność polityczną – stwierdziła Anna Kalata z SLD.
– Ja już podziękowałem swoim internetowym sympatykom – mówił z kolei Krzysztof Skolimowski z PO, dodając, że zamierza przestrzegać przepisów.
– Mam inne zdanie na temat tego, jak działa pan premier, zarówno w kraju jak i na arenie międzynarodowej – stwierdził Skolimowski. Polityk PO podkreślał, że w demokracji mogą być takie głosy. – Jednak myślę, że są one w mniejszości. Jesteśmy krajem sukcesu – mówił.
Anna Kalata przyznała, że wyborcy mają wiele uwag do systemu i działalności państwa. – Jest coraz większe rozczarowanie, które jest omawiane zarówno w szkołach jak i w rodzinach – wyjaśniała polityk SLD. – Młodzież jest rozczarowana i tak można tłumaczyć reakcję tej licealistki – dodała.
– Młodzi ludzie widzą fałsz i pozór – stwierdziła z kolei Anna Zalewska. Według niej Donald Tusk boi się konfrontować z osobami, które mogą zadać niewygodne pytanie. – Tak było również w tym przypadku – oceniła polityk PiS.