Przejdź do treści

Z PZPR-U do Sądu Najwyższego

Źródło: wikipedia

Jak ustaliła „Codzienna”, sędzia Henryk Pietrzkowski, o którym zrobiło się głośno w czasie ujawnienia afery z 2008 r., wykrytej przez CBA w Sądzie Najwyższym, w przeszłości robił nie tylko zawodową karierę. W PRL-u równolegle z jego awansami w sądach rozwijała się jego działalność w partyjnym aparacie władzy.

Sędzia Pietrzkowski do dziś pozostaje przewodniczącym wydziału w Sądzie Najwyższym, choć w czasie PRL-u był sędzią reprezentującym partię rządzącą. W 1981 r., gdy trwał karnawał Solidarności, Pietrzkowski jako partyjny sędzia stał po drugiej stronie barykady. Był I sekretarzem POP PZPR przy Sądzie Rejonowym w Łodzi i piął się w partyjnej hierarchii.

W drugiej połowie lat 80. był już członkiem Komitetu Łódzkiego PZPR-u. Co więcej, pełnił tam funkcję członka prezydium komisji rewizyjnej. Był wtedy wiceprezesem Sądu Wojewódzkiego w Łodzi. Nawet w grudniu 1989 r., już po zmianach ustrojowych, pozostawał wiernym członkiem partii. Pełnił funkcję członka prezydium kontroli partyjnej łódzkiej PZPR.

Jego zasługi dla PRL-u zostały dostrzeżone. Komunistyczne władze uhonorowały go Złotym Krzyżem Zasługi.

To właśnie Pietrzkowski był jednym z bohaterów afery w Sądzie Najwyższym wykrytej przez CBA. W 2012 r. „Gazeta Polska” opisała sprawę oraz treści rozmów telefonicznych i SMS-ów, jakie sędzia SN wymieniał ze swoim kolegą Bogusławem M. z Naczelnego Sądu Administracyjnego. Na nagraniach słychać, jak sędzia Pietrzkowski udzielał przez telefon instrukcji sędziemu Naczelnego Sądu Administracyjnego, w jaki sposób należy poprawić skargę kasacyjną.

Sędzia NSA Bogusław M. miał też „prosić o życzliwość” sędziego SN, który miał tę skargę rozpoznawać. Sprawa trafiła do prokuratury, która w czasie rządów Donalda Tuska, w 2012 r., umorzyła śledztwo. W 2016 r., po zmianie władzy, postępowanie w tej sprawie podjął lubelski wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej. Śledczy prowadzą obecnie postępowanie dotyczące powoływania się na wpływy m.in. w SN. Sędzia Pietrzkowski nie ma jednak w tym postępowaniu statusu osoby podejrzanej.

Czytaj więcej w „Gazecie Polskiej Codziennie”.

 

Serdecznie polecamy środowe wydanie "Codziennej":

- Kluby „GP” już w Budapeszcie / Autor: Jacek Liziniewicz

- Szukanie sposobu na I prezes SN / Autor: Grzegorz Broński

- CBA pracuje pełną parą / Autor: Jan Przemyłski

Więcej na stronie https://t.co/1HYRtWiDJA #GPC pic.twitter.com/Zz8uf7xD7d

— GP Codziennie (@GPCodziennie) 14 marca 2018
Maciej Marosz / Gazeta Polska Codziennie

Wiadomości

Wybory w Niemczech. Kto zbuduje nowy rząd?

Niemcy: Olaf Scholz przyznał, że jego partia poniosła dotkliwą porażkę

Ściśle Jawne: nieznana historia i powiązania minister Barbary Nowackiej

Samochód wyciągnięty z jeziora. Właściciel był pod wpływem alkoholu

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych

We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę

Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump

Stan zdrowia Papieża Franciszka nadal krytyczny

Poseł od Tuska chce "ściszyć" kościelne dzwony

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Najnowsze

Wybory w Niemczech. Kto zbuduje nowy rząd?

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych

We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę

Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump

Niemcy: Olaf Scholz przyznał, że jego partia poniosła dotkliwą porażkę

Ściśle Jawne: nieznana historia i powiązania minister Barbary Nowackiej

Samochód wyciągnięty z jeziora. Właściciel był pod wpływem alkoholu