Przejdź do treści

Wyszkowski o zbiorze zastrzeżonym IPN: Skoro przez tyle lat IPN i służby specjalne chroniły tego, jak skarbu, tzn., że oni się tam czegoś bali

Źródło: Telewizja Republika

– Państwowego znaczenia nie ma tu żadnego, ale dla poprzedniej władzy był to kapitał, który umożliwiał im panowanie nad polskim życiem publicznym – mówił w programie "W Punkt" Krzysztof Wyszkowski.

Do końca marca 2017 roku ma być odtajniony zastrzeżony zbiór IPN. Na antenie Telewizji Republika mówił o tym Krzysztof Wyszkowski, członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.

– Formalnie ta sytuacja wygląda w ten sposób, że dzięki ustawie przegłosowanej przez PiS, zbiór zastrzeżony przestał istnieć. Teraz trwa procedura przeglądu tych materiałów, pod kątem tego, czy są tam materiały, które mogłyby zagrażać bezpieczeństwu państwa. Tu chodzi być może o międzynarodowe zobowiązania Polski, umowy dot. terroryzmu (...), tego typu dokumenty powinny zostać zachowane jako tajne – mówił Wyszkowski w programie "W Punkt". Przyznał, że "w tej chwili wszystkie służby, poczynając od MON przez ABW, AW, służby graniczne, wysyłają do IPN, który jest właścicielem tych dokumentów, swoich funkcjonariuszy i te dokumenty przeglądają". – Dzisiaj osobiście, w siedzibie IPN minister Antoni Macierewicz, minister Mariusz Kamiński, generałowie straży granicznej, przedstawiciele MSWiA, potwierdzili, że są w połowie zakończenia tych prac. Myślę, że nie jest to tajemnica, stwierdzili, że na palcach jednej ręki można policzyć teczki, które trzeba byłoby utajnić i na pewno zakończą tę pracę do 30 marca, a muszą to zrobić, bo ustawa mówi, ze nawet, jeśli tego nie zrobią, to te dokumenty staną się jawne – wskazał Krzysztof Wyszkowski.

– Nigdy nie miałem dostępu do zbioru zastrzeżonego. Myślę, że ten zbiór nie został bezpodstawnie stworzony. Skoro przez tyle lat IPN, bo przecież od 1999 roku, i służby specjalne, również pod kierownictwem PO, chroniły tego, jak skarbu, tzn., że mieli w tym jakiś interes, oni się tam czegoś bali. My, jako obywatele, nie mamy się czego obawiać, ale dla poszczególnych funkcjonariuszy, czy partyjnych, czy biznesmenów, mogą to być rzeczy ważne. PO zarządzała życiem publicznym przez media, celebrytów, tzw. autorytetów (...). Państwowego znaczenia nie ma tu żadnego, ale dla poprzedniej władzy był to kapitał, który umożliwiał im panowanie nad polskim życiem publicznym – wskazał w Telewizji Republika Krzysztof Wyszkowski.

Telewizja Republika

Wiadomości

Czy polskie dzieci stracą potężną wiedzę? Miesiąc nauki mniej

Marianna Schreiber przygotowuje córkę. To robią codziennie

Watykan: Kryzys zdrowia papieża Franciszka. Zagrożenie nie minęło

Nokaut! Niemcy ostro w prawo! SDP najgorzej w historii. FDP out

Nowy koronawirus nietoperzy odkryty w Chinach. Obawy o pandemię

Rząd podpisał umowę ws. rozwoju kontrowersyjnego projektu

Trump dobitnie o wynikach wyborów w Niemczech

Sanah i Mazowsze "ubrane w fartuszek". Wow!

Watykan: Papież ma również problem z nerkami

Baza na Morzu Śródziemnym ma wpaść w rosyjskie łapy

Wybory w Niemczech. Kto zbuduje nowy rząd?

Niemcy: Olaf Scholz przyznał, że jego partia poniosła dotkliwą porażkę

Ściśle Jawne: nieznana historia i powiązania minister Barbary Nowackiej

Samochód wyciągnięty z jeziora. Właściciel był pod wpływem alkoholu

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Najnowsze

Nokaut! Niemcy ostro w prawo! SDP najgorzej w historii. FDP out

Nowy koronawirus nietoperzy odkryty w Chinach. Obawy o pandemię

Rząd podpisał umowę ws. rozwoju kontrowersyjnego projektu

Trump dobitnie o wynikach wyborów w Niemczech

Sanah i Mazowsze "ubrane w fartuszek". Wow!

Czy polskie dzieci stracą potężną wiedzę? Miesiąc nauki mniej

Marianna Schreiber przygotowuje córkę. To robią codziennie

Watykan: Kryzys zdrowia papieża Franciszka. Zagrożenie nie minęło