Wypadek w Karkonoszach. Turysta zsunął się ze zbocza
Ratownicy Grupy Karkonoskiej GOPR ewakuowali przy użyciu lin turystę, który doznał licznych obrażeń po tym, jak osunął się z krawędzi zbocza w Kotle Wielkiego Stawu. To w ostatnich dniach kolejna akcja ratunkowa goprowców w Karkonoszach; w górach jest bardzo ślisko.
Do wypadku doszło w środę późnym popołudniem w Kotle Wielkiego Stawu. Turysta osunął się zboczem z krawędzi kotła na wysokości ruin schroniska Księcia Henryka, stoczył się około 300 metrów - podali ratownicy Grupy Karkonoskiej GOPR.
Mężczyzna doznał licznych obrażeń, ale - jak zaznaczyli w komunikacie ratownicy - jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Poszkodowanego ewakuowano przy użyciu technik linowych.
To kolejny wypadek
GOPR przypomina, że to już ósmy w ciągu ostatnich pięciu dni upadek z wysokości w Karkonoszach. Do groźnego wypadku doszło m.in. w niedzielę w okolicach Wielkiego Szyszaka. Czterech turystów poruszało się tam po zamkniętym w zimie czerwonym szalu. Pośliznęli się i zsunęli w dół. Dwóch z nich odniosło poważne obrażenia.
W ostatnich dniach w górach jest słoneczna pogoda, ale na szlakach jest bardzo ślisko. Goprowcy apelują do planujących górskie wycieczki o zaopatrzenie się w raczki i kije trekkingowe.
Źródło: PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X