Na antenie TVP1 w programie "Świat się kręci" pułkownik Stanisław Kulczyński wyraził pogląd, że wyjazd prezydenta, podczas którego doszło do drogowego incydentu z jego udziałem był jego prywatną podróżą. "Prezydent RP nie może "zrzec się" ochrony BOR. Z tego punktu widzenia żaden wyjazd nie jest "prywatny" – odpowiedział prezydent.
– Należy sobie zadać pytanie, czy ten samochód powinien podróżować z taką prędkością. Przecież to był prywatny wyjazd prezydenta na narty. (...) Prezydent wracał z prywatnego wyjazdu, więc dlaczego były łamane przepisy – mówił pułkownik Kulczyński.
Dziennikarz portalu TV Republika zwrócił uwagę, że sformułowania o "prywatnych wyjazdach prezydenta" wpisują się w retorykę po katastrofie smoleńskiej, kiedy mówiono o prywatnym wyjeździe Lecha Kaczyńskiego.
Pamiętacie po Smoleńsku? "Kaczor leciał na prywatną wycieczkę"? Zobaczcie to! @swiatsiekreci pic.twitter.com/xhQvMSgahq
— Damian Cygan (@DamianCygan) 18 marca 2016
Na słowa pułkownika, za sprawą naszego dziennikarza, zareagował Andrzej Duda, który podkreślił, że żaden wyjazd prezydenta nie jest prywatny.