- Od 1 lipca przejście dla pieszych oznacza faktyczne pierwszeństwo dla pieszych - mówił w sobotę premier Mateusz Morawiecki. Wskazał, że dzięki zmianie przepisów na polskich drogach umiera o kilkaset osób rocznie mniej.
Szef rządu podkreślił, że w centrum działań rządu jest człowiek, więc także jego bezpieczeństwo.
- Bezpieczeństwo ruchu drogowego w poruszaniu się po drogach jest również w centrum naszych działań. To była moja obietnica podczas expose. Tę obietnicę spełniamy - powiedział Morawiecki.
Wskazał, że wiele działań rządu łączy się z ograniczeniem "szaleństw na drogach".
- Nasze wielkie inwestycje w infrastrukturę drogową zaczynają się coraz lepiej sprawdzać. Także ostatnie dane pokazują, że te regulacje, które wdrażamy, sprawdzają się w praktyce, że przejście dla pieszych nie jest wirtualnym, ale faktycznym pierwszeństwem dla pieszych - mówił premier.
Przypomniał, że od 1 lipca br. pieszy zbliżający się do przejścia ma pierwszeństwo przed pojazdem. Dzięki tym przepisom, jak powiedział Morawiecki, w porównaniu do 2018 i 2019 r. na polskich drogach umiera o kilkaset osób mniej, a wypadków jest o blisko o 30 proc. mniej. Dodał, że jest to możliwe także dzięki inwestycjom m.in. w chodniki i doświetlenie przejść dla pieszych.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!