Przejdź do treści

Woyciechowski: Kościół Katolicki był pierwszą ofiarą aparatu represji państwa komunistycznego

Źródło: Telewizja Republika

Kościół Katolicki w rzeczywistości komunistycznej był pierwszą instytucją, która była zwalczana wszelkimi narzędziami przez i aparat partyjny PZPR, jak i przez to zbrojne ramię, czyli aparat bezpieczeństwa komunistycznego - powiedział dla Telewizji Republika Piotr Woyciechowski, ekspert ds. służb specjalnych.

W sobotę na oficjalnym profilu Tomasza Sekielskiego na kanale YouTub premierę miał dokument pt. "Tylko nie mów nikomu", w którym przedstawione zostały przypadki wykorzystywania seksualnego małoletnich przez osoby duchowne.

Abp Polak zapowiada pomoc ofiarom pedofilii. Powstanie fundusz solidarnościowy

Problem pedofili w Kościele poruszył dziś red. Adrian Stankowski razem z Piotrem Woyciechowski, ekspertem ds. służb specjalnych. 

Kościół Katolicki w rzeczywistości komunistycznej był pierwszą instytucją, która była zwalczana wszelkimi narzędziami przez i aparat partyjny PZPR, jak i przez to zbrojne ramię, czyli aparat bezpieczeństwa komunistycznego. Nikt z innych instytucji państwa PRL-u nie był z definicji poddany działaniom opresyjnym. Tylko dlatego, że był kapłanem był wrogiem ludowym (…) Nigdy nie zrezygnowano z kompromitowania, oczerniania i pozbawiania życia. Zmieniano po prostu nacisk – jedne metody były bardziej popularne od drugich – tłumaczył Woyciechowski.

Wiemy, że najbardziej popularną metodą werbowania kapłanów był słynny „worek, korek i rozporek” były to hazard, alkohol i właśnie akty seksualne, co jest w Kościele bardzo znamienne. (…) Trzeba pamiętać, że to Kościół Katolicki był pierwszą ofiarą aparatu represji państwa komunistycznego – podkreślił. 

Jeżeli chodzi o infekowanie tą gangreną struktur Kościoła – jest tak, że w rzeczywistości państwa totalitarnego taka instytucja nie jest w stanie wykształcić naturalnych mechanizmów obrony i transparentności tego typu dewiacji, zachowań, jakim jest pedofilia – wyjaśnił nam ekspert.

Służba Bezpieczeństwa robiła wszystko, aby zminimalizować rozpowszechnianie się dowodów i wiedzy o tych strasznych aktach wśród duchownych. (…) Stąd moim zdaniem pełno uprawnione przekonanie jest, że nie możemy wytłumaczyć w pełni tego zjawiska bez uwzględnienia aktywów operacyjnych departamentu IV SB bądź wojskowej służby wewnętrznej, bo pamiętajmy, że wojskowa bezpieka robiła dokładnie to samo – mówił Woyciechowski.

Teraz mamy rzeczywistość, z którą nie poradziło sobie państwo co do zasady – czyli m.in. z brakiem dekomunizacji, brakiem lustracji, brakiem opcji zerowej w aparacie bezpieczeństwa – dodał. 

– Jeżeli państwo polskie sobie z tym nie poradziło na bazie ustawodawczej, instytucjonalnej - to co dopiero Kościół, który nie był w stanie przeprowadzić procedur lustracyjnych – zaznaczył Woyciechowski. 

Sekielski przyznał, że bohaterowie jego filmu byli w przeszłości zarejestrowani jako tajni współpracownicy Służby Bezpieczeństwa. O tym fakcie... nie wspomina jednak w swoim filmie.

 – Z punktu widzenia uczciwości i rzetelności dziennikarskiej, do której Sekielski jest przymuszony – co do zawodu jego wiedza nt. funkcjonowania aparatu państwa komunistycznego jest ponadprzeciętna. To jest dziennikarz, który tymi kwestiami od lat się zajmował i interesował. Sam pamiętam kampanię wyborczą do parlamentu w 1997 roku, gdzie byłem członkiem zespołu ds., służb specjalnych, która opowiadała się za przeprowadzeniem opcji zerowej w służbach w ramach akcji wyborczej „Solidarność”. Wielokrotnie z nim (red. Sekielskim) rozmawiałem, był obecny na konferencjach, korzystał z naszej wiedzy, korzystał z różnych oświadczeń – prowadziliśmy wtedy aktywną politykę – można powiedzieć informacyjną przedstawiając nasz poglądy i propozycje. Jest nieuczciwością, że przy pełnej wiedzy, że zdecydowana większość tych negatywnych bohaterów nie poinformował opinii publicznej o tym fakcie, który był mu znany. Jego nieprzeciętna wiedza absolutnie każe mu łączyć te sytuacje tych nieakceptowalnych zachowań duchownych ze współpracą z SB, która ich chroniła i wykorzystywała wiedzę i dowody na ich skłonności. To jest absolutnie nie w porządku wobec opinii publicznej i z tego pan Tomasz Sekielski powinien się wytłumaczyć – powiedział Piotr Woyciechowski.  

ZACHĘCAMY DO WYSŁUCHANIA CAŁEJ ROZMOWY:

 

 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: 

Byłem ministrantem i nic mi się nie stało!

Telewizja Republika

Wiadomości

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych

We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę

Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump

Stan zdrowia Papieża Franciszka nadal krytyczny

Poseł od Tuska chce "ściszyć" kościelne dzwony

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Semka: Ameryce nie jest na rękę, aby w Polsce była wojna domowa

Michał Rachoń: Lewicowe media znów szerzą kłamstwa na temat wypowiedzi Trumpa

Zełeński przestanie być prezydentem Ukrainy? Może ustąpić nawet natychmiast!

Najnowsze

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Stan zdrowia Papieża Franciszka nadal krytyczny

Poseł od Tuska chce "ściszyć" kościelne dzwony

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych

We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę

Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump