Gościem redaktora Michała Trześniewskiego w programie "Wolne głosy-Zagranica" była Olga Doleśniak-Harczuk z Instytutu Staszica. Interesująca rozmowa na temat sytuacji w Niemczech. Dyskusja o niemieckiej scenie politycznej i rywalizacji między CDU, a SPD. Poruszono również wątek możliwego następcy kanclerz Angeli Merkel, którym może być Markus Söder z CSU.
Prowadzący program redaktor Michał Trześniewski pytał o sytuację polityczną w Niemczech. Przypomniał, że Angela Merkel jest kanclerzem Niemiec od 15 lat i niedawno ogłosiła, że nie będzie ubiegała się o kolejną kadencję.
Według Olgi Doleśniak-Harczuk z Instytutu Staszica największe szanse na zostanie nowym kanclerzem Niemiec ma Markus Söder z CSU, siostrzanej partii CDU.
Cieszy się on dużą popularnością w Niemczech, chwali się go za skuteczne rządy w Bawarii.
Pani Doleśniak-Harczuk zaznaczyła, że mimo, że Annegret Kramp-Karrenbauer jest ceniona jako dobry minister obrony, to jej szanse nie wydają się duże. Była kiedyś namaszczona przez media na następczynię Angeli Merkel, ale wcale nie musi tak być.
Podkreśliła również słabość SPD, partii socjalistycznej, która obecnie nie wydaje się zagrożeniem dla chadeckich CDU i CSU.
Zauważyła, że liberałowie cieszą się poparciem w granicach 5-6% i zawsze są traktowani jedynie jako "przystawka" dla zwycięzców wyborów parlamentarnych w Niemczech.
Przyznała, że dużym zaskoczeniem dla Niemców są dobre wyniki prawicowej partii AFD.
- W Niemczech słowo patriotyzm ma fatalne konotacje związane z historią, ale AFD nie unika tego słowa - stwierdziła Olga Doleśniak-Harczuk.