– Praktycznie w każdym kraju był problem dopingu, ale cały ten proceder nie miał miejsca tak, jak w Rosji, z zaangażowaniem władz państwowych i to jest zatrważające. Ja tę wiadomość przyjąłem do wiadomości – powiedział, odnosząc się do decyzji Komitetu Wykonawczego MKOl o tym, że rosyjscy sportowcy mogą wystąpić na Igrzyskach Olimpijskich w Rio, Witold Bańka.
Gościem Jana Piaseckiego w programie "Prosto w Oczy" był minister sportu Witold Bańka.
Mówiąc o Światowych Dniach Młodzieży, minister zauważył, że "to jest wspaniałe przeżycie, uczta duchowa, możliwość wewnętrznej modlitwy i oderwania się od rzeczywistości". – Niesamowita energia bije od papieża. Mimo tak napiętego grafiku znajduje czas dla młodych. Coś wspaniałego, coś fantastycznego, na pewno te słowa zostaną na długo w sercach – dodał.
"Nasi sportowcy zdają sobie sprawę z rangi igrzysk i mam nadzieję, że powalczą o medale"
Dziś odbędzie się uroczystość wręczenia nominacji olimpijskich oraz złożenia ślubowania przez członków Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej na Igrzyska XXXI Olimpiady w Rio de Janeiro. – PKOl ma kilka ciekawych informacji, nie są znane kwoty nagród za medale olimpijskie, z tego, co wiem ma to ogłosić dzisiaj – zdradził Witold Bańka. – Przede wszystkim to wielki zaszczyt dla naszych sportowców, być olimpijczykiem. Możliwość ślubowania w obecności prezydenta to też będzie przeżycie – dodał.
Komentując szanse medalowe naszych sportowców, Witold Bańka wskazał, że "jest optymistą". – Mam nadzieję, że to będzie dobry rok i dla polskiej turystyki, i dla sportowców – powiedział. – Cieszmy się i czekajmy na starty, miejmy też nadzieję, że w ostatnich dniach nie przytrafią się żadne kontuzje. Nasi sportowcy zdają sobie sprawę z rangi igrzysk i mam nadzieję, że powalczą o medale. Nie chciałbym wywierać presji, mnie chodzi po głowie liczba 14. To jest sport, sport jest piękny, ale nieprzewidywalny. Szans jest dużo, zobaczymy na miejscu – powiedział minister sportu.
"Efekt Nawałki"
Mówiąc o Mistrzostwach Europy w piłce nożnej, Witold Bańka stwierdził, że sukces polskiej drużyny to "efekt Nawałki". – Uważam, że to w dużej mierze zasługa trenera, który ten zespół scalił i stworzył silną drużynę – dodał.
"Była to decyzja zewnętrzna, żeby nie narażać się na gniew Rosji"
Członkowie Komitetu Wykonawczego Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego zadecydowali, że rosyjscy sportowcy mogą wystąpić na Igrzyskach Olimpijskich, które rozpoczynają się 5 sierpnia w Rio de Janeiro. Decyzje o wykluczeniu sportowców z poszczególnych dyscyplin może jednak podjąć każda z poszczególnych federacji. Tym samym MKOL zrzucił z siebie odpowiedzialność za decyzję. O wykluczeniu rosyjskich lekkoatletów postanowiło już wcześniej Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych.
– Nie zgadzam się na doping w sporcie. Ludzie, którzy biorą doping to oszuści, oszustów powinno się ze sportu usuwać – powiedział minister sportu. Dodał, że "była to decyzja zewnętrzna, żeby nie narażać się na gniew Rosji". – Praktycznie w każdym kraju był problem dopingu, ale cały ten proceder nie miał miejsca tak, jak w Rosji, z zaangażowaniem władz państwowych i to jest zatrważające. Ja tę wiadomość przyjąłem do wiadomości – zakończył.