O umowie TTIP, w programie "Wolne Głosy" mówił Robert Winnicki, poseł niezrzeszony, prezes Ruchu Narodowego.
– TTIP to mega umowa handlowa między USA a Unię Europejską, która est negocjowana w sposób tajny, między Komisją Europejską a rzędem Stanów Zjednoczonych. Mamy tylko pewne przecieki. Tajność jest uzasadniona tym, że byłby zbyt duży wpływ grup lobbingowych na tę umowę. Problem jest taki, że korporacje i tak maja na nią wpływ, a nie mają wpływu wielkie rzesze społeczeństwa, mali, średni przedsiębiorcy – mówił Robert Winnicki.
– W lutym, będąc w Wielkiej Brytanii, zadawałem w poszczególnych ministerstwach różne pytania kontrolne, pytałem, czy TTIP nie przeszkodzi Polsce, która jest krajem na dorobku, handlować z innymi państwami na świecie – Chinami, Indiami? W jednym ministerstwie odpowiedziano mi, że chcemy stworzyć wielki blok handlowy przeciwko Chinom, a w drugim, że wręcz przeciwnie, to nam wszystko ułatwi. Ten drugi tekst był w MSZ, pierwszy w brytyjskim Ministerstwie Rozwoju. Sądzę, że MSZ mówił dyplomatycznie, a Ministerstwo Rozwoju jak jest w rzeczywistości. Jest myśl geostrategiczna związana z budowaniem bloku. Pytanie czy Polska w tym bloku powinna być? Czy powinniśmy być w jakimkolwiek bloku. Może lepiej by było gdybyśmy mieli pole manewru w tym względzie – dodał prezes Ruchu Narodowego.
– Gdybyśmy wymieniali współczesne zagrożenia, to byśmy mówili o budowie państwa autorytarnego w Turcji, byśmy mówili o Putinie, o komunistycznej partii w Chinach. Natomiast problem polega na tym, że to nie tradycyjne dyktatury są zagrożeniem ludzkości. Największym zagrożeniem jest dyktat bezwzględnych, międzynarodowych korporacji. Dużo korporacji ma większe środki niż państwa. Globalne korporacje staną na jednej płaszczyźnie z państwami narodowymi. Polska powinna chronić swoją przedsiębiorczość, musimy stosować protekcjonizm. Państwo, które głosi doktrynę wolnego handlu, zwłaszcza Anglia, USA, w jaki sposób dochodziły do bogactwa? Poprzez ochronę rynku na początkowym etapie, kiedy budowali siłę swoich przedsiębiorstw. Spójrzmy na Azję Wschodnią, na budowę potęgi Japonii, Korei Południowej, też tam użyto narzędzia ochrony państwowej – zakończył Winnicki.