Wildstein: Układ Putin-Obama jest jak nowa Jałta
– W Polsce słusznie się przypomina, że w Jałcie Zachód nas zdradził. Jeśli dziś zaakceptujemy nową "żelazną kurtynę", którą stawiają Obama i Putin, to sami zdradzimy Ukrainę – mówił w Telewizji Republika jej redaktor naczelny Bronisław Wildstein.
– Ukraińcy być może jako ostatni ginęli za Europę i walczyli w imię zachodniej cywilizacji. Patrzyliśmy na to z podziwem. Teraz się okazuje, żę Putin i Obama stawiają sobie nową "żelazną kurtynę" – mówił Wildstein. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT...
– Mówi się, że Zachód zapewni nam bezpieczeństwo. Czy będąc państwem frontowym możemy czuć się bezpiecznie? Czy Putin zadowoli się tylko Ukrainą? A może jeszcze sięgnie po Białoruś? I na jakiej podstawie możemy myśleć, że się zadowoli? – pytał redaktor naczelny Telewizji Republika.
Jak tłumaczył, Polska musi być orędownikiem niepodległości Ukrainy w Unii Europejskiej. – Jesteśmy w UE po to, by prowadzić politykę. Ale mamy kompleks podleglości, nasz rząd prezentuje służalczą postawę i żebraczą mentalność. Wyrzeka się w ten sposób myślenia w dłuższej perspektywie – wyjaśnił.
– Trzeba pamiętać, że Lech Kaczyński był w tym względzie dalekowzroczny i mądry politycznie. Dlatego w czasie obchodów 4. rocznicy katastrofy smoleńskiej będziemy chcieli przypomnieć jego ostatnie wystąpienie w NATO, które wyrasta z rozumienia rzeczywistości – zapowiedział Wildstein.
W drugiej odsłownie porannego programu "Chłodnym okiem" Wildstein odniósł się do rosnącej w Polsce liczby urzędników.
– Przypominam, że Platforma szła do wyborów z hasłem taniego państwa. Tusk zapowiadał zmniejszenie administracji, ale mu nie wyszło. Ale i tak wybraliśmy go ponownie. Jak komuś nie wychodzi, trzeba go oddalić, ale u nas tak nie jest. I tak będzie, jeśli nie nauczymy się rozliczać polityków za ich błędy – tłumaczył redaktor naczelny Telewizji Republika.