Wildstein: Putin nie zwariował, jest racjonalnym politykiem
– Wbrew temu, co się u nas mówi, że Putin zwariował, jest on bardzo racjonalnym politykiem – podkreślał redaktor naczelny Telewizji Republika.
– W podboju Gruzji, to Rosjanie występowali jako siły rozjemcze między sobą a Gruzją – przypominał Bronisław Wildstein i dodawał, że podobnie będzie na Ukrainie.
Oceniając sytuację u naszego wschodniego sąsiada zaznaczył, że obecnie trudno już mówić o destabilizacji. – Destabilizacja to mało powiedziane, to podbój, niewypowiedziana wojna – tłumaczył naczelny Telewizji Republika.
– Wbrew temu, co się u nas mówi, że Putin zwariował, jest on bardzo racjonalnym politykiem. To samo robił w Gruzji – powiedział Wildstein. Według niego, Putin sprawdza, na ile może sobie pozwolić – robi krok i czeka na reakcję Zachodu. Tymczasem Zachód właściwie nie reaguje.
– Odpowiedź Zachodu jest taka, że wciągnie kogoś na listę osób, które nie mogą podróżować – mówił Wildstein. – Jakie to ma znaczenie? Wyobrażam sobie reakcję Putina na to – dodawał.
Bronisław Wildstein zwracał również uwagę na ostatnią zmianę kursu polskiego MSZ wobec Rosji.
– Ja bym zwrócił uwagę na wystąpienie Radosława Sikorskiego, który od pewnego czasu stał się „jastrzębiem”. Powiedział, że my tak się rwiemy do sankcji – bardziej niż zachód – a sankcje wpłynęłyby na naszą sytuację gospodarczą – mówił redaktor naczelny Republiki.
– Czy on nam mówi, że sytuacja się zmienia i zaczyna tłumaczyć, że powinniśmy wrócić do starej retoryki? – pytał Wildstein.