- Powrót wszystkich uczniów do szkół jest narodowym priorytetem i moralnym obowiązkiem – powiedział premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.
Zasugerował, że w przypadku nowej fali epidemii szkoły zostaną zamknięte jako ostatnie. Zaznaczył jednak, że aby w ogóle mogło dojść do ich otwarcia mogą zostać zamknięte puby, restauracje i sklepy, które nie sprzedają niezbędnych produktów.
- Ta pandemia jeszcze się nie skończyła. Ostatnią rzeczą, na którą każdy z nas może sobie pozwolić, jest samozadowolenie. Ale teraz, gdy wiemy wystarczająco dużo, by bezpiecznie otworzyć szkoły dla wszystkich uczniów, mamy moralny obowiązek to zrobić - napisał Johnson.
Jak wskazuje źródło rządowe cytowane przez stację Sky News, Johnson chce, by w przypadku lokalnych blokad w razie nowych ognisk epidemii szkoły były ostatnim sektorem, który zostanie zamknięty.
Decyzje dotyczące edukacji podejmowane przez brytyjski rząd dotyczą tylko szkół w Anglii, bo edukacja w pozostałych częściach Zjednoczonego Królestwa znajduje się w kompetencjach lokalnych rządów. W Szkocji szkoły wznawiają działalność już w poniedziałek, w Irlandii Północnej - w zależności od klas, 24 lub 31 sierpnia. Anglia i Walia przygotowują się na 1 września.