"W trakcie wizyty w Polsce prezydenta Zełeńskiego zawarliśmy z Ukrainą trzy ważne umowy gospodarcze. Dotyczą one kolejno: produkcji Rosomaków, produkcji amunicji na potrzeby armii ukraińskiej oraz, co szczególnie ważne, polskiego udziału w powojennej odbudowie Ukrainy. Ten ostatni temat budził u nas sporo emocji. Zarzucano rządowi, ze niewiele robi w tej sprawie, że inni - w domyśle Niemcy - nas ubiegną. Podpisane właśnie memorandum świadczy, że tak nie było. Poruszaliśmy także temat ukraińskiego zboża. To jest temat ważny dla nas, ale i dla Ukrainy. Kijowowi nie zależy, by ich zboże było w Polsce. Ono miało trafić i trafi, w najbliższym czasie, na Bliski Wschód i do Afryki", stwierdził w popołudniowej rozmowie w naszej stacji wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk. Cała rozmowa w oknie poniżej. Polecamy!
"Odbudowa Ukrainy będzie możliwa, gdy państwo to wygra wojnę. Jedyny sprawiedliwy pokój, to odzyskanie przez Ukrainę całego okupowanego terytorium - oczywiście łącznie z Krymem. Czekamy teraz na ofensywę ukraińską. Rosyjska ofensywa skończyła się faktycznie na niczym, a Putin i jego państwo mają dodatkowe problemy geopolityczne w związku z wejściem do NATO Finlandii, a wkrótce i Szwecji" - podkreślił wiceminister Wawrzyk.