– Nie przyjmiemy imigrantów, bo nie mamy dla nich pracy, natomiast jesteśmy zobowiązani rozpatrywać sprawy uchodźców. Jeśli uchodźca zadeklaruje chęć pobytu w Polsce, udokumentuje swoją tożsamość i zostanie zweryfikowany przez służby jako osoba, która nie zagraża naszemu bezpieczeństwu, to ma prawo aplikować o pobyt w Polsce i mamy obowiązek tę aplikację rozpatrzyć – powiedział minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski w wywiadzie dla Wirtualnej Polski.
Słowa Waszczykowskiego mają związek z wypowiedzią premier Beaty Szydło, która w środę uznała, że nie widzi możliwości, by w tej chwili przyjąć do Polski imigrantów. CZYTAJ WIĘCEJ
Minister stwierdził, że nasz kraj nie jest atrakcyjny dla imigrantów, bo nie ma tu dla nich pracy, a uchodźca zostanie przyjęty tylko wtedy, gdy będzie w stanie "udokumentować swoją przeszłość i to, że jest pokrzywdzony".
Szef MSZ za zagrożenie uznał fakt, że osoby odpowiedzialne za zamachy w Paryżu i Brukseli, choć związane z kulturą islamską, urodziły się i wychowały w Europie. Zdaniem Waszczykowskiego, innym problemem, z którym zmaga się dziś Unia Europejska, jest fakt, że ponad 100 tys. imigrantów "rozpłynęło się" w Europie.
Waszczykowski pokreślił także, że nie należy mylić uchodźców z imigrantami. Dodał, że Unia Europejska w tzw. hotspotach ma obowiązek zdefiniować przybywającą osobę i zatwierdzić, czy jest uchodźcą, czy imigrantem ekonomicznym.
CZYTAJ TAKŻE:
Sondaż: Polacy nie chcą przyjmować imigrantów
Unia Europejska zatwierdziła porozumienie z Turcją ws. kryzysu imigracyjnego