– Z informacji, które posiadam wynika, że są ministerstwa, w których PiS ma kilku kandydatów. Tarcia dotyczące obsadzania najważniejszych stanowisk są normalne i dotyczą wszystkich partii politycznych – mówił na antenie TV Republika Łukasz Warzecha.
– Przed wejściem do studia czytałem doniesienia o warunkach, które stawiają PiS-owi Solidarna Polska i Polska Razem. Cała procedura dogadywania się przed wyborami odbywała się chyba w okolicznościach, w których to Jarosław Kaczyński dyktował wszelkie warunki. W tej chwili jak już okręt dopłynął do miejsca destynacji, to można zacząć się targować – ocenił z kolei dziennikarz RDC Tomasz Stawiszyński.
Zdaniem Warzechy partią transferową w nowym Sejmie będzie Kukiz'15. – Takie osoby jak np. Kornel Morawiecki miałaby spokojne miejsce w PiS – stwierdził publicysta "W Sieci". Dodał, że Paweł Kukiz sprawia wrażenie niestabilnego lidera, który nie potrafi pokazać nawet, jakie ma plany i nad czym chce pracować.
– Kukiz nie był w stanie wytrzymać nawet nieco bardziej dociekliwej rozmowy w TV Republika. Takie pospolite ruszenia i zbieraniny dziwnych ludzi, których właściwie nie wiadomo co łączy, zawsze prędzej czy później kończyły się rozpadem – przekonywał Stawiszyński.
Warzecha mówił też o PSL-u, który jego zdaniem ma przede wszystkim własne interesy lokalne. – Przewidywałbym, że Władysław Kosiniak-Kamysz może zostać liderem tej formacji. Nie łudziłbym się jednak, że będzie to koniec PSL chyba, że tak jak mówią niektórzy politycy PiS, będziemy mieli przyśpieszone wybory samorządowe, które osłabią władze tej partii w samorządach – stwierdził publicysta "W Sieci".
Sonda
96 proc. widzów Telewizji Republika biorących udział w naszej sondzie stwierdziło, że w nowym Sejmie powinny powstać komisje śledcze, które wyjaśnią afery z ostatnich lat.
CZYTAJ TAKŻE: