Przejdź do treści

Warszawa turystycznym El Dorado? Rozmowa z przedsiębiorcą z branży turystycznej

Źródło: Michał Wyszyński (michalwyszynski.com)

Warszawa jest coraz częściej odwiedzana przez turystów, również tych zagranicznych. Wiele wskazuje na to, że rok 2016 będzie rekordowy. O tym, kto odwiedza Warszawę rozmawiamy z Marcinem Strachotą, współwłaścicielem firmy "Skarby Warszawy", zajmującej się oprowadzaniem po stolicy.

TelewizjaRepublika.pl: Raport dotyczący turystyki w Warszawie za rok 2015 pokazuje 5,6 % wzrost odwiedzin miasta (2 650 000 turystów zagranicznych i 4 000 000 turystów krajowych). A wiemy, że rok 2016 był rekordowy w polskiej turystyce i przyniesie jeszcze lepsze efekty. Kim są najczęściej zagraniczni klienci państwa firmy?

Marcin Strachota: Coraz częściej z naszych usług korzystają klienci biznesowi. Osoby, które przyjeżdżają do Warszawy robić poważne interesy. Polscy kontrahenci, dla lepszego nawiązania relacji, decydują się na zaprezentowanie uroków miasta. Bardzo często się zdarza, że oprowadzamy dosłownie kilka osób, ale na bardzo wysokich, wpływowych stanowiskach.

Myśli pan, że to pomaga w nawiązaniu interesów?

Na pewno. Rzadko się zdarza, żeby Warszawa nie zachwyciła naszych gości. Wydaje mi się, że dobrze jest robić biznes w miejscu które się zna, o którym wie się, że rozwija się ale ma też pewną spuściznę kulturową i historyczną. 

Warszawa przyciąga również turystów prywatnych, chcących poznać nasz kraj, jego stolicę i kulturę. Większość turystów to osoby anglojęzyczne, chociaż duży odsetek przyjezdnych stanowią również Niemcy czy Hiszpanie, dla mieszkańców Europy Zachodniej jesteśmy coraz bardziej atrakcyjnym kierunkiem, dobrze skomunikowanym i przede wszystkim tanim.


A co z polskimi turystami? Wciąż są to najczęściej wycieczki szkolne lub szybkie jednodniowe zwiedzanie najpopularniejszych miejsc

Rzeczywiście wycieczki szkolne (często kompleksowe, kilkudniowe) z różnych regionów kraju to cały czas poważna część rynku, niemniej Polacy coraz chętniej poznają swoją ojczyznę. Coraz częściej w trakcie indywidualnych spotkań z przewodnikiem. Dostrzegamy ten trend również wśród mieszkańców Warszawy, których coraz bardziej interesuje miasto w którym żyją. Dlatego tak dużą popularnością cieszą się liczne weekendowe spacery dla Warszawiaków, które również organizujemy.

„Skarby Warszawy” działają od 2012 r., czy odczuwa Pan jakieś zmiany na rynku w ciągu ostatnich 4 lat?

Przede wszystkim z naszej perspektywy widzimy systematyczny i ciągły wzrost zainteresowania zwiedzaniem Warszawy, zarówno wśród turystów z zagranicy, jak i z Polski. Oby tak dalej.

Warszawa jest miastem, w którym możemy znaleźć wiele miejsc związanych z martyrologia narodu polskiego. Czy zagraniczni turyści chociaż w stopniu podstawowym znają nasza historię?

Myślę, że świadomość historyczna turystów jest coraz większa. Dużą pracę w tym temacie wykonuje chociażby Muzeum Powstania Warszawskiego, sporo zależy też od samych przewodników oraz ich zaangażowania. To jak przedstawimy naszą historię, to co turyści opowiedzą o nas, gdy wrócą do domu, zależy tylko od nas, od tego jak przyjmiemy naszych gości, co im przekażemy.

 

Rozmawiał Mateusz Kosiński 

Wiadomości

48 godz. w syryjskim miasteczku. Od spalenia choinki do przeprosin

Rosja zaczyna płacić za wojnę. Pierwszy miliard dolarów dla Ukrainy

Sprawca zabójczego rajdu w Magdeburgu zostawił testament

Trump planuje zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Żyją na ziemi. Badacze: Nie wiemy kim oni są?

Jeden gol, który wywrócił do góry nogami jego życie

Trump jedną wypowiedzią dozbroił Grenlandię. Dania bije się w...

Krwawe zamieszki po decyzji sądu w sprawie wyborów

AI w kościele. Awatar Jezusa spowiadał wiernych

ks. J. Stańczuk: w święta unikajmy rozmów o polityce

Ekstraklasa piłkarska. Ante Simundza trenerem Śląska Wrocław

Wyjątkowy koncert kolęd w Republice!

Karlitzek zostaje w Indykpolu na dwa kolejne sezony

Puchar Francji: PSG lepsze po rzutach karnych

Nalot na klasztor dominikanów. Tusk wysłał swoich siepaczy

Najnowsze

48 godz. w syryjskim miasteczku. Od spalenia choinki do przeprosin

Żyją na ziemi. Badacze: Nie wiemy kim oni są?

Jeden gol, który wywrócił do góry nogami jego życie

Trump jedną wypowiedzią dozbroił Grenlandię. Dania bije się w...

Krwawe zamieszki po decyzji sądu w sprawie wyborów

Rosja zaczyna płacić za wojnę. Pierwszy miliard dolarów dla Ukrainy

Sprawca zabójczego rajdu w Magdeburgu zostawił testament

Trump planuje zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej