Przejdź do treści

W drugiej połowie maja decyzja o ewentualnym otwarciu szkół

Źródło: pixabay.com

Decyzję o tym, czy powrócimy do stacjonarnej formy nauczania podejmiemy w drugiej połowie maja. Wtedy będziemy mieli więcej informacji na temat tego, jak rozwija się epidemia – powiedział we wtorek minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski.

Minister edukacji był we wtorek rano gościem Radia Gdańsk. Pytano go m.in. o termin otwarcia szkół, które zostały zamknięte w połowie marca w związku z epidemią.

"Rozważamy kilka wariantów" – powiedział Piontkowski, dodając, że decyzja o wstrzymaniu stacjonarnej nauki do 24 maja "miała dać nieco dłuższą perspektywę". 

"Decyzję o tym, czy powrócimy do stacjonarnej formy nauczania, podejmiemy w drugiej połowie mają. Wtedy będziemy mieli więcej informacji na temat tego, jak rozwija się epidemia. Będziemy opierali się nie tylko i wyłącznie na prognozach, ale już na rzeczywistych danych i wtedy łatwiej będzie podjąć decyzję o tym, co robić dalej" – powiedział Piontkowski.

Przypomniał, że "kilka państw europejskich podjęło już decyzje o jakichś formach powrotu (uczniów – PAP) do szkoły".

"I skoro tam to było możliwe, to być może u nas także będzie to możliwe" – powiedział, dodając, że "z korzyścią dla wszystkich uczniów byłoby, gdyby była możliwość powrotu do tego standardowego, tradycyjnego nauczania". "Uczniowie potrzebują także kontaktów rówieśniczych, ale także bezpośredniego kontaktu z nauczycielami" – podkreślił.

Dodał, że ma nadzieję, iż otwarcie szkół będzie możliwe w tym roku szkolnym. "Nawet gdyby miało to być zaledwie kilka tygodni, to – moim zdaniem – warto to zrobić" – podkreślił.

 

Pytany o to, czy resort rozważa przedłużenie roku szkolnego i zmianę terminu wakacji, Piontkowski powiedział, że "na razie nie rozważamy takiego wariantu". "

 

PAP

Wiadomości

Klich, kierownik ambasady w USA, chyba zapomniał, jakie mamy święta

Kraków tylko dla bogatych? Za sam wjazd do miasta zapłacimy 500 złotych!

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Po zamachu na media - nielegalna TVP Info straciła 75 procent widzów

Najnowsze

Klich, kierownik ambasady w USA, chyba zapomniał, jakie mamy święta

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Kraków tylko dla bogatych? Za sam wjazd do miasta zapłacimy 500 złotych!

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę