W czasie kryzysu Polska radzi sobie lepiej niż inne kraje
W obecnym kryzysie Polska radzi sobie lepiej niż inne kraje. Spadek wzrostu PKB ma być najmniejszy w całej Unii Europejskiej. To świadczy o tym, że dobrze prowadziliśmy naszą politykę gospodarczą - mówi premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla DELO, największego słoweńskiego dziennika. DELO pyta polskiego premiera, czy w odpowiedzi na rosnąca w Polsce liczbę przypadków Covid-19, polski rząd zmieni strategię powstrzymania wirusa, czy też będzie się trzymał środków, które podejmował do tej pory.
Premier odpowiada, że mimo, iż w ostatnim czasie odnotowano wzrost liczby nowych infekcji w Polsce, obecna sytuacja jest dowodem na to, że rządowa strategia działa. „Oczywiście w razie potrzeby dokonamy przeglądu, ale patrząc na osiągnięte wyniki - będziemy trzymać się środków, które już wprowadziliśmy” - mówi.
Podkreśla też, że w ostatnich miesiącach Polska przygotowywała się na krytyczną sytuację, gromadząc sprzęt i środki ochrony indywidualnej, a lekarze, którzy często pomagali ratować życie w wielu regionach za granicą, takich jak Słowenia, zdobyli wiedzę i są przygotowani do niesienia pomocy chorym w najbliższych miesiącach.
Wskazuje też, że polski rząd wprowadził środki, aby jak najbardziej zminimalizować społeczno-ekonomiczne skutki kryzysu. Tak zwana Tarcza Antykryzysowa – jak podkreśla - pomogła chronić przedsiębiorstwa i uratowała pięć milionów miejsc pracy, co potwierdziły niezależne instytucje. Jak mówi, jeśli nadejdzie druga fala, Polska jest na dobrej drodze, aby uniknąć jej negatywnych skutków, także gospodarczych.
Zdaniem szefa polskiego rządu, w czasie obecnego kryzysu Polska radzi sobie lepiej niż inni. „Spadek gospodarczy jest dwukrotnie niższy niż średnio w Unii Europejskiej - to świadczy o tym, że dobrze prowadziliśmy naszą politykę gospodarcze” – wskazuje.
Szef polskiego rządu mówi też wywiadzie, że Polska, jak wynika z szacunków Komisji Europejskiej, ma w najbliższym czasie osiągnąć najszybszy wzrost gospodarczy. Jednocześnie dodatkowym bodźcem do powrotu na stabilną ścieżkę rozwoju po kryzysie będzie Fundusz Odbudowy, w który zaangażowane zostaną również samorządy.
DELO pyta premiera, czy widzi obawy w tym, że duża rola państwa w życiu jego obywateli może stać się problematyczna, szczególnie w krajach, w których jedna partia polityczna zajmuje dominującą pozycję w instytucjach państwowych i innych dziedzinach życia publicznego, jak w Polsce.
Premier Morawiecki odpowiada, że nie rozumiem, dlaczego w pytaniu pojawia się słowo obawy, bo jego rząd wypełnia mandat, jaki powierzyła mu większość Polaków, popierająca pozytywne zmiany społeczno-gospodarcze. „Dokładamy wszelkich starań, aby Polska z każdym dniem stawała się lepsza - i tak się dzieje” – podkreśla.
Wskazuje też, że od kilku lat Polacy opowiadają się za programem PiS, a celem tego ugrupowania jest zmniejszenie nierówności i lepsza redystrybucja bogactwa, co znajduje odzwierciedlenie w wynikach wyborów. Przypomina też, że niespełna dwa miesiące temu prezydent RP Andrzej Duda - kandydat Prawa i Sprawiedliwości wygrał wybory prezydenckie.
Premier Mateusz Morawiecki podkreśla też w wywiadzie, ze polski gabinet nie jest rządem eurosceptycznym. „Niektórzy próbują przedstawić mój rząd jako eurosceptyczny, tymczasem silna, konkurencyjna i solidarna Europa, w której głos wszystkich państw członkowskich ma znaczenie, jest częścią nowoczesnej koncepcji mojego rządu. Jestem przekonany, że wszyscy powinniśmy być eurorealistami, pragnącymi ambitnej Europy, zapewniającej bezpieczeństwo swoim obywatelom, ale także odpowiadającej na aktualne wyzwania. Uważam, że Unia Europejska powinna być pełna inwestycji, otwarta na innowacje, ale także zdolna do realizacji już rozpoczętych projektów” - mówi.
Pytany o to, jakie podejście UE powinna mieć do sytuacji na Białorusi, odpowiada, że architektura bezpieczeństwa i pokoju w Europie bez bezpieczeństwa i pokoju na Wschodzie będzie niepełna.
„Jak widać dzisiaj wyraźnie, ta krucha konstrukcja musi być nieustannie wzmacniana. Oczywiście o przyszłości Białorusi mogą zadecydować tylko sami Białorusini. Jednak naszą rolą jest zapewnienie im możliwości skorzystania z tego prawa. Odsuwanie się nie jest rozwiązaniem, ale bez konkretnej oferty współpracy, Białoruś może jeszcze głębiej wpaść w sferę rosyjskich wpływów” - wskazuje.
Szef polskiego rząd pytany o relacje bilateralne i w regionie podkreśla, że Europa Środkowo-Wschodnia to nie tylko dobry rynek dla krajów zachodnich, to także region z ogromnym potencjałem i wizją przyszłości Europy. „Słowenia, Chorwacja czy kraje wyszehradzkie są naturalnymi sojusznikami Polski - mamy podobne cele. Chcemy rozwijać nasz region, wprowadzając nowe technologie i przyspieszając cyfryzację. Razem możemy sprawić, że wyjdziemy jeszcze silniejsi z obecnego kryzysu” - zaznacza.
Premier RP podkreśla w wywiadzie, że kraje Europy Środkowo-Wschodniej łączy wspólna historia, kultura i stosunki gospodarcze. „Nasze kraje wciąż zmagają się ze spuścizną ustroju socjalistycznego, problemami obcymi dla krajów Europy Zachodniej. Łączy nas o wiele silniejsza więź niż sojusz polityczny dla jednorazowego celu. Łączy nas wspólna wizja przyszłości, w której Europa Środkowo-Wschodnia nie tylko rozwija się gospodarczo, ale jest także miejscem bezpieczeństwa i dobrobytu dla swoich obywateli” – mówi.
DELO pyta też premiera, czy Polska może odegrać większą rolę w UE bez uprzedniego rozwiązania kwestii praworządności? Premier odpowiada, że Polska jako członek UE ma prawo do wprowadzania zmian w swoim wymiarze sprawiedliwości, a wszystkie te zmiany są zgodne z polskim systemem prawnym i faktycznie opierają się na zachodnim systemie prawnym.
Zapewnia, że Polska jest jednym z najbardziej proeuropejskich narodów w UE. „Nasz głos staje się bardziej słyszalny z dnia na dzień. Nasza pozycja międzynarodowa wciąż rośnie; nasze sojusze są silne. W ostatnich miesiącach pokazaliśmy, że to nie tylko słowa. Ponadto Polska będzie beneficjentem 160 mld euro z funduszy unijnych. (…) Silna Polska to silna UE i odwrotnie, zwłaszcza w okresie pandemii. To niezwykły czas, który wymaga niezwykłych metod. Musimy być zjednoczeni. Solidarność to podstawa. Tego właśnie oczekują teraz Europejczycy. Do tego dąży Polska” – wskazuje.