W Unii chętnie jedzą polską żywność
W trakcie najbliższych świąt na większości stołów w krajach Unii Europejskiej może się pojawić żywność z Polski. Obecnie ponad 80 proc. eksportu polskich produktów rolno-spożywczych jest wysyłane właśnie do państw unijnych, 7 proc. do krajów WNP, a 12–15 proc. do pozostałych krajów świata.
Wyniki handlu zagranicznego towarami rolno-spożywczymi za trzy kwartały br. pokazują bardzo dynamiczny wzrost wartości eksportu oraz dodatniego salda wymiany. W porównaniu z analogicznym okresem ub.r. wzrost wartości eksportu wynosi 12,3 proc., a wzrost dodatniego salda wymiany aż 16 proc. W walucie wygląda to tak: wartość eksportu wzrosła z 17,7 mld euro do 19,9 mld euro, a wzrost dodatniego salda z 5,2 mld euro do 6,1 mld euro. – Szacujemy, że w tym roku eksport produktów rolno-spożywczych będzie powyżej 25 mld euro, a nadwyżka wyniesie 7 mld euro – ocenia minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel.
To rekordowe wyniki, dające Polsce czołowe miejsce na rynku handlu żywnością w Europie. Nasze produkty coraz chętniej kupuje m.in. Holandia, która znana jest z nowoczesnych upraw – wartość eksportu do tego kraju w trakcie 9 miesięcy tego roku wyniosła 1,3 mld euro, co oznacza wzrost aż o 30,3 proc. w skali roku. Plasuje to Kraj Tulipanów na trzecim miejscu w zestawieniu największych importerów produktów rolno-spożywczych z Polski. Generalnie od lat utrzymuje się dominująca pozycja Niemiec w naszym eksporcie rolno-spożywczym.
Czytaj więcej w dzisiejszej „Gazecie Polskiej Codziennie”