Mer miasta Joué-lès-Tours zdecydował o wprowadzeniu godziny policyjnej dla osób nieletnich (do 17. roku życia) od godz. 22:00 do 6:00 rano. Władze miasta decyzję argumentują chęcią powstrzymania masowych podpaleń i grabieży.
„W jednym z francuskich miast, wprowadza się... godzinę policyjną dla nieletnich. W mieście Joué-lès-Tours, mer Frederic Augus zakazał osobom w wieku do 17 lat wychodzenia na ulice od godziny 22:00 do 6:00 rano – ale według PO, to Polska ma problem z demokracją i wolnością obywatelską”
– napisał na Twitterze Adam Andruszkiewicz (Wolni i Solidarni).
„W ostatnich latach młodzieżowe bandy z imigranckich gett witają nowy rok podpalając za każdym razem około tysiąca samochodów w całej Francji” – informuje portal rmf24.pl
Zakaz wychodzenia nieletnich na ulice Joué-lès-Tours ma obowiązywać do 24 stycznia. Możliwe jest przedłużenie terminu.
W jednym z francuskich miast, wprowadza się...godzinę policyjną dla nieletnich. W mieście Joue-les-Tours, mer Frederic Augus zakazał osobom w wieku do 17 lat wychodzenia na ulice od godziny 22 do 6 rano - ale według PO, to Polska ma problem z demokracją i wolnością obywatelską
— Adam Andruszkiewicz (@Andruszkiewicz1) 26 grudnia 2018
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!