Powódź zabiera polskim rodzinom dobytek życia. Cierpią przez nią także przedsiębiorcy, którzy z powodu żywiołu stracili źródło utrzymania. Ogromu tragedii dotknął również naszego rozmówcę pana Andrzeja właściciela ośrodka agroturystycznego w Nowej Morawie.
„Nasz ośrodek spustoszyła woda, to było nasze jedyne źródło utrzymania dla naszych dwóch rodzin, dla moich rodziców oraz teściów. My przebywamy w lokalu zastępczym bez wody. Potrzebujemy pomocy, nie mamy zupełnie nic - wszystko zabrała nam woda” - powiedział pan Andrzej
„Rząd nie zapowiedział na chwile obecną żadnej pomocy dla przedsiębiorców, którzy stracili jedyne źródło utrzymania! Pomoc, którą zaproponowało nam państwo, to 200 tys. zł na odbudowę domu, ale naszego domu nie ma, jest do wyburzenia, zabrała go woda. Nie jesteśmy w stanie nic takiej kwoty odbudować, jedynie posprzątać działkę i na tym się kończy fundusz. Trzeba postawić wszystkie domki na nowo i wspierać turystykę lokalną. Nie tylko my jesteśmy w takiej sytuacji, jest wiele takich rodzin jak nasze, które utrzymywały się z noclegów. Rząd nie planuje nam nic pomóc, pomoc kierowana jest jedynie do osób prywatnych”- zaznaczył zaniepokojony przedsiębiorca.
„Straciliśmy wszystko wciąż pada deszcz i trzęsiemy się na myśl, że mają wciąż być opady. Tu płynął potok Morawka, który w niedzielę zmienił się w wielką rzekę i woda wdarła się na posesję i wymyła wszystko, cała infrastruktura została zniszczona. Nie jesteśmy w stanie własnymi rękami nic zrobić- nie mamy ciężkiego sprzętu- to też apel do kogoś, kto mógłby nam przywrócić do poprzedniej formy naszą działkę” - prosi pan Andrzej.
Premier wciąż nie zdradza szczegółów w odniesieniu do pomocy przedsiębiorcom, którzy ucierpieli przez powódź. Przedsiębiorcy wciąż czekają na komunikat, jaką pomoc otrzymają od państwa, aby odbudować, to co stracili. W związku z tym, że nie ma informacji odnośnie pomocy dla przedsiębiorców od rządzących, Pan Andrzej założył zbiórkę i prosi o pomoc za pośrednictwem naszej telewizji.
„Każda złotówka się liczy, organizujemy zrzutkę na pomagam. pl: „Nowy dach nad głową, Nowa Morawa 6” - tam wspomagają nas przypadkowi ludzie”- apeluje pan Andrzej.
Źródło: Republika