W Lublinie stanie pomnik Lecha Kaczyńskiego
Na Skwerze im. Grażyny Chrostowskiej, w pobliżu dworca PKP w Lublinie ma stanąć pomnik Lecha Kaczyńskiego. W miejscu gdzie stanie monument, ogłosił to dzisiaj wicepremier Jacek Sasin, któremu towarzyszyli m.in. poseł Przemysław Czarnek, marszałek Jarosław Stawiarski i wojewoda Lech Sprawka.
- Jesteśmy absolutnie przekonani, że Polska dzisiaj nie byłaby Polską suwerenną, niepodległą, nie byłaby Polską, która potrafi dbać o własne prawa, która potrafi zapewnić też te prawa obywatelom, gdyby nie śp. pan prezydent Lech Kaczyński, który nie tylko działał i walczył na rzecz odzyskania niepodległości i suwerenności przez Polskę, ale chciał, aby ta Polska była Polską sprawiedliwą, solidarną, czułą na oczekiwania wszystkich jej obywateli, która zapewni wszystkim Polakom godne warunki życia - powiedział Sasin na konferencji prasowej w sobotę w Lublinie.
Wicepremier poinformował o inicjatywie budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego w Lublinie na konferencji, na której byli też obecni m.in. poseł PiS Przemysław Czarnek, wojewoda lubelski Lech Sprawka, marszałek woj. lubelskiego Jarosław Stawiarski. "My, jako inicjatorzy, chcemy teraz doprowadzić do powstania społecznego komitetu budowy pomnika. Ten społeczny komitet już się tworzy" - zaznaczył Sasin.
W ocenie Jacka Sasina obecnie z perspektywy czasu widać, jak wiele inicjatyw, wypowiedzi, nauk, które prezydent Lech Kaczyński formułował "wskazywały właściwą drogę dla Polski i dla Polaków" i pozostają niezwykle aktualne. Jego zdaniem obecnie również ci, którzy krytykowali Lecha Kaczyńskiego, "już takiej wątpliwości nie mają", że był on "wybitnym Polakiem XX wieku, wybitnym patriotą, jednym z twórców naszej współczesnej niepodległości po okresie komunizmu".
- Celem nadrzędnym, który nam przyświeca jest utrwalenie pamięci o tym wielkim Polaku, wielkim patriocie, o prezydencie naszego kraju, który poległ na posterunku, który nie obawiał się bronić interesu Polski również w sytuacjach trudnych, w sytuacjach, które nie zapewniały mu poklasku, a wręcz przeciwnie narażały na krytykę - powiedział Sasin.
Pomnik ma stanąć na skwerze im. Grażyny Chrostowskiej w Lublinie, niedaleko Dworca PKP, na terenie zarządzanym przez PKP. Sasin przypomniał, że dwa lata temu Rada Miasta Lublin podjęła uchwałę intencyjną dotyczącą budowy pomnika Marii i Lecha Kaczyńskich, ale upamiętnienie to dotychczas nie powstało.
- Nie chcemy dłużej czekać. Chcemy, wobec bezczynności władz miasta Lublina, wziąć inicjatywę w swoje ręce i doprowadzić do tego, że ten pomnik powstanie. Mamy nadzieję na współpracę z władzami Lublina, nie chcemy żadnego konfliktu, nie chcemy działać w kontrze do kogokolwiek - zaznaczył Sasin.
Zapowiedział, że będzie przeprowadzona zbiórka publiczna na sfinansowanie budowy pomnika. "Chcemy, żeby to było takie wspólne dzieło nas wszystkich, mieszkańców Lublina, Lubelszczyzny, całej Polski" - dodał wicepremier.
Prezydent Lech Kaczyński zginął 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Wraz z nim zginęła jego małżonka Maria oraz pozostałe 94 osoby, m.in. ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, a także wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.