W najbliższych dniach Sąd Okręgowy w Warszawie rozpatrzy wniosek prokuratury o zmianę kary dla młodej działaczki patriotycznej Barbary Poleszuk. Kobieta odsiaduje wyrok czterech miesięcy pozbawienia wolności za podrapanie policjanta. Prokuratorzy chcą, aby tę karę zmienić na dozór elektroniczny. Wczoraj odbył się koncert pt. „Uwolnić Basię na święta”, na którym zagrali m.in. Jan Pietrzak oraz Tadeusz „Tadek” Polkowski.
Barbara Poleszuk, działaczka patriotyczna z Hajnówki, została skazana prawomocnym wyrokiem sądu z sierpnia 2017 r. na cztery miesiące pozbawienia wolności za podrapanie policjanta podczas imprezy z okazji Nocy Kupały w Białowieży w 2016 r
Kara, jaką wymierzono młodej kobiecie, wywołała wiele głosów oburzenia, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę orzecznictwo polskich sądów w podobnych przypadkach. 30 października br. wrocławski sąd uniewinnił przedstawicieli środowisk lewicowych, którzy w ramach nielegalnego zgromadzenia 11 listopada 2017 r. zakłócali Marsz Wielkiej Polski Niepodległej we Wrocławiu i doprowadzili do zamieszek. Z kolei Władysław Frasyniuk, który atakował funkcjonariuszy policji i podał im nieprawdziwe informacje podczas manifestacji 10 czerwca 2017 r., również został uniewinniony.
Protest środowisk patriotycznych w sprawie Basi Poleszuk przyniósł rezultaty. Jak dowiedziała się "Codzienna", w warszawskiej prokuraturze okręgowej, do sądu wpłynął już wniosek o zmianę kary dla młodej kobiety z bezwzględnego więzienia na dozór elektroniczny.
Wczoraj w Warszawie, z inicjatywy mediów Strefy Wolnego Słowa, odbył się koncert pt. „Uwolnić Basię na święta”, na którym wystąpili m.in.: Jan Pietrzak, Andrzej Kołakowski, Paweł Piekarczyk, Leszek Czajkowski oraz Tadeusz „Tadek” Polkowski.
Czytaj więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codzinnie".