Szef sejmowej podkomisji stałej do spraw nowelizacji prawa karnego Bartłomiej Wróblewski z Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział, że w najbliższy wtorek zakończy ona prace nad ustawą antykorupcyjną. Jest to projekt nowelizacji Kodeksu karnego, który zakłada zaostrzenie kar w stosunku do osób skazanych za korupcję.
W rozmowie z dziennikarzami w Sejmie poseł Bartłomiej Wróblewski przypomniał, że projekt przygotowało środowisko Kukiz'15. „Wydaje mi się, że w czasie posiedzenia 11 sierpnia, ta ustawa byłaby już gotowa do przegłosowania przez Sejm” - powiedział.
Pierwsze czytanie projektu nowelizacji Kodeksu karnego oraz niektórych innych ustaw, czyli ustawy antykorupcyjnej odbyło się na posiedzeniu Sejmu 24 czerwca. Podpisali się pod nią posłowie Kukiz'15 oraz Prawa i Sprawiedliwości.
Zakaz łączenia funkcji politycznych z pracę w spółkach skarbu państwa
Projekt zakazuje między innymi łączenia pracy w spółkach skarbu państwa z wykonywaniem mandatu posła i senatora oraz sprawowaniem funkcji wójta, burmistrza czy prezydenta miasta.
- Prawo i Sprawiedliwość bardzo poważnie podchodzi do tej sprawy – podkreślił Wróblewski.
Wyraził też nadzieję, że podjęte przez PiS działania doprowadzą do ustanowienia wyższych standardów, które będą obowiązywać w kolejnych kadencjach, zarówno w odniesieniu do polityki ogólnopolskiej, jak i samorządowej.
Projekt przewiduje zaostrzenie kar za korupcję
Projekt zaostrza też kary w stosunku do osób skazanych za korupcję oraz wprowadza obowiązek prowadzenia i aktualizowania przez każdą partię polityczną rejestru wpłat i umów, co ma zwiększyć przejrzystość ich finansowania.
Autorzy projektu chcą, aby zmiany weszły w życie 1 stycznia 2022 roku. Na przełomie maja i czerwca Kukiz'15 oraz Prawo i Sprawiedliwość podpisały umowę o współpracy programowej. Projekt ustawy antykorupcyjnej to pierwsza propozycja prezentowana w ramach tego porozumienia.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!