– Bez silnej armii, patriotycznego wychowania, nie bedzie silnego państwa, zdolnego do obrony własnej niepodległości – mówił w miejscowości Borowa na uroczystościach związanych z upamiętnieniem 77. rocznicy wybuchu II wojny światowej i bohaterskiej obrony Gór Borowskich, minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Uroczystości odbyły się pod honorowym patronatem Ministerstwa Obrony Narodowej.
– Naród polski, który po 130 latach niewoli obudował, odzyskał, odwojował ciężkim wysiłkiem swoje własne państwo miał świadomość stałego zagrożenia i tego, że wartości, które reprezentuje i przyszłość, którą chce budować wielu chce zniszczyć. Że narastająca fala totalitaryzmu sowieckiego i hitlerowskiego jest forpocztą zagłady Europy i świata. To właśnie dlatego Polska była jedynym państwem, a Polacy jedynym narodem, który odpowiedział "nie" na wszelkie propozycje kolaboracji i sprzymierzania się czy to z Niemcami, czy z Sowietami. Polacy powiedzieli "nie" i podjęli walkę" – powiedział szef MON. Dodał, że "krew wylana tutaj była po to, żeby wojska francuskie mogły uderzyć na Niemcy". – Obietnicy nie dotrzymano i to jest nauka, którą naród Polski zawsze będzie pamiętał. Nie po to, żeby kogoś potępiać i mieć pretensję, lecz żeby to się nigdy więcej nie mogło powtórzyć. Nie papier, nie deklaracje, ale bezpośrednia obecność sojuszników na terenie Polski i walka, gdyby była taka potrzeba, jest gwarancją, że układy zostały dotrzymane – wskazał
– Ponad wszelkie sojusze liczy się siła narodu oraz własnej armii, której obowiązek odbudowy przyjął na siebie rząd – mówił Antoni Macierewicz, przypominając, że Polska odbuduje swoją armię. – Polacy mają prawo powiedzieć, jako kraj i naród, który był skazany na zagładę, iż pokój jest rzeczą najważniejszą, ale aby mógł on być zachowany potrzeba siły, wiary i wierności – zaznaczył szef resortu obrony narodowej. – Nauka płynąca z dramatycznych dni wojny to również posiadanie państwa niepodległego – nie cudzej marionetki, jakiegoś dodatku do obcego wysiłku, lecz takiego, które jest zdolne przeciwstawić się jakimkolwiek naciskom i zewnętrznym atakom – przypomniał.
Bitwa pod Borową Górą - jedna z największych bitew w czasie kampanii wrześniowej 1939, trwała od 2 do 5 września 1939 roku. Żołnierze z 2. Pułku Piechoty Legionów dowodzonego przez płk. Ludwika Czyżewskiego, 301. Batalionu Czołgów mjra Edmunda Karpowa oraz z 7. Batalionu Grupy Operacyjnej Piotrków gen. bryg. Wiktor Thommee stawiali opór niemieckiego 16. Armijnego Korpusu Pancernego. W obronie Gór Borowskich zginęło 663 polskich żołnierzy, w tym co najmniej 16 oficerów.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!