Przejdź do treści

Układ sędzia – adwokat, wypuszczał na wolność gangsterów. 13 lat procesu dyscyplinarnego

Źródło: Telewizja Republika

Sędzia Magdalena Płonka z Sądu Rejonowego w Gdańsku została skazana przez Sąd Najwyższy na usunięcie z zawodu po 13 latach procesu dyscyplinarnego. Sędzia była już skazana karnie za ustawianie z bliskim sobie adwokatem wyroków, dzięki czemu gangsterzy wychodzili na wolność.

Sąd Najwyższy wydał we wtorek ostateczny wyrok w sprawie dyscyplinarnej sędzi Magdaleny Płonki. W ubiegłym roku sąd dyscyplinarny I instancji orzekł wobec niej usunięcie z zawodu. Sędzia Płonka odwołała się, twierdząc, że naruszono jej prawo do obrony.

- Sąd dyscyplinarny I instancji słusznie uznał za adekwatną karę złożenia z urzędu. Zasadnie wskazywał, że czyny dokonane przez Magdalenę Płonkę dyskwalifikowały ją jako pełniącą urząd sędziowski – uzasadniał wyrok sędzia Sądu Najwyższego Bohdan Bieniek. – Sędzia skazany za przestępstwa przeciwko wymiarowi sprawiedliwości nie może nadal sprawować urzędu – dodał.

Skutkiem wyroku SN Płonka straci przywileje, w tym świadczenie emerytalne, przysługujące sędziom w stanie spoczynku.

Orzeczenie dotyczy procederu ustawiania wyroków przez sędzię i bliskiego jej prywatnie adwokata Piotra P. Oboje uzgadniali treść wyroków, a sędzia Płonka wydawała odpowiednie orzeczenia. Mecenas P. wspólnie z sędziami i prokuratorami miał tak ustawiać sprawy, by skończyły się one korzystnymi dla jego klientów wyrokami i decyzjami o uchyleniu aresztu. Działo się to w 2003 r., a sprawę wykryło gdańskie CBŚ.

Gdy tę historię ujawniono w mediach, obrońca P. trafił za kratki, a sędzia Magdalena Płonka przyznała się swoim przełożonym do intymnej relacji z nim i wydawania wyroków korzystnych dla reprezentowanych przez niego gangsterów. Zaznaczyła, że nie podejmowała się zarzucanych jej czynów dla pieniędzy, ale z miłości do adwokata. To on miał w tym procederze być bezpośrednim beneficjentem korzyści finansowych. Miał nawet swój cennik. Przykładowo od przestępców brał po 10 tys. zł za sądową decyzję zwolnienia z aresztu.

 

Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".

Maciej Marosz / Gazeta Polska Codziennie

Wiadomości

Jako kto może się jeszcze identyfikować Katarzyna Kotula?

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Napad na muzeum w Holandii. Skradziono skarb | FILM

Trump w Kaliforni. Określił widok zniszczeń jako "niewiarygodny"

Ogromne pieniądze położy na stole. Za głowy przywódców Talibów

Mel Gibson idzie "po" Hollywood

Okręty NATO na Bałtyku niczym potężny monitoring. Widzą ich ruchy

Znaleźli klucz do tajemnic wszechświata? To Majoron

Kristi Noem wzmocni Trumpa. Ona będzie strzec granicy!

Wybierasz się tam na wakacje? Po kieszeni! Kolejne miasto Europy

Znowu zmiany w atlasie. Czym zaskoczy Trump? Prosto z Las Vegas

Ukraina oferuje bezpłatny węgiel dla Naddniestrza

Niemiecki inżynier pobił rekord świata. Spędził pod wodą tyle dni

Administracja Trumpa rozważa pomoc dla Ukrainy. Kto zapłaci?

Jakubiak: układanie demokracji przez Niemców w Europie zawsze kończy się wojną!

Fogiel: w Waszyngtonie świeci się na czerwono, że płk Dusza wraca do SKW

Najnowsze

Jako kto może się jeszcze identyfikować Katarzyna Kotula?

Mel Gibson idzie "po" Hollywood

Okręty NATO na Bałtyku niczym potężny monitoring. Widzą ich ruchy

Znaleźli klucz do tajemnic wszechświata? To Majoron

Kristi Noem wzmocni Trumpa. Ona będzie strzec granicy!

Napad na muzeum w Holandii. Skradziono skarb | FILM

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Trump w Kaliforni. Określił widok zniszczeń jako "niewiarygodny"

Ogromne pieniądze położy na stole. Za głowy przywódców Talibów