Przejdź do treści

Ujazdowski o cenzurze billboardów: To gorzkie wspomnienie komunizmu

Źródło: Telewizja Republika

– Myślę, że moi koledzy w Parlamencie Europejskim mogą traktować to jako gorzkie wspomnienie komunizmu. Ci z Zachodu natomiast z niedowierzaniem i jako wyraz prostackiej cenzury. Raczej będzie to przyjęte ze smutkiem – skomentował decyzję firmy reklamowej o zmianie słowa „sitwa” na „władza” w najnowszej kampanii reklamowej PiS-u Michał Ujazdowski, europoseł z ramienia tej partii.

Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło kampanię billboardową i internetową, w której przypomina o nagranych rozmowach polityków PO. Na billboardach znajdują się zdjęcia m.in. Donalda Tuska, Elżbiety Bieńkowskiej, Radosława Sikorskiego i Bartłomieja Sienkiewicza. Pierwotnie hasło promujące kampanię miało brzmieć "By żyło się lepiej sitwie", jednak ostatnie słowo zostało zamienione na „władzy”. Korekty zażądała agencja reklamowa związana z Agorą, wydawcą "Gazety Wyborczej". To właśnie z AMS SA PiS podpisała umowę na wykorzystanie powierzchni reklamowej.

– Jeśli firma, która jest potentatem na rynku reklamowym, stosuje cenzurę polityczną, to można postawić wielki znak zapytania nad konkurencją polityczną – stwierdził. – Najbardziej oszczędna definicja demokracji mówi, że rządzący zawsze wcielają wolę ludu i ma istnieć opozycja. Nie zależy to wyłącznie od praw politycznych, ale też od innych warunków, np. pluralizmu, czy neutralności administracji, a to zostało drastycznie naruszone w kampanii referendalnej w Warszawie – uznał europoseł.

Dodał, że w Polsce nie ma rzeczywistej konkurencji politycznej, a partie nie są traktowane równomiernie surowo. Za przeciwieństwo takiego układu Ujazdowski podał Wielką Brytanię, gdzie każdy polityk jest równy.

Europoseł podkreślił, że Prawo i Sprawiedliwość znajdą inne, równie skuteczne rozwiązania na to, by afera taśmowa się nie rozmyła i Polacy o niej nie zapomnieli.

– Po pierwsze znajdziemy inne środki mocnego oddziaływania. Po drugie sami Polacy reagują na takie zakazy bardzo krytycznie, spodziewam się raczej wzmożonego poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości – wymieniał polityk. – Po trzecie po wakacjach rusza kampania samorządowa. To czas, gdzie obywatele zaczynają pytać o realne poczynania partii rządzącej i o to, co władza zrobiła. To moment prawdy i sprawiedliwości, który sprzyja PiS-owi – dodał.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Ziemkiewicz: Użycie słowa "sitwa" wobec władzy deliktem? Chyba jesteśmy na Białorusi

Telewizja Republika

Wiadomości

Panika podczas święta. Co najmniej 15 osób stratowano na śmierć

Kraj w Europie w ślady USA. Tylko dwie płcie. Efekt Trumpa

Pierwsze lotnisko w Europie z autobusami bez kierowców

Dwa rosyjskie bombowce w powietrzu przez 11 godzin. I to gdzie?

Putin znalazł powód. Odrzuca negocjacje z Zełenskim

Walki w Afryce zagrażają laboratorium. Grozi nam katastrofa

Szef ds. granic do Seleny Gomez: Gdzie łzy za wykorzystane dzieci

Chiny budują potężne centrum badań nad fuzją jądrową

Trzeci miesiąc masowych protestów. Dymisja premiera nic nie dała

Ktoś nas ostrzega. Sztuczna inteligencja skrywa "cień zła"

Zagadka dronów nad New Jersey została rozwikłana

Astronomowie odkryli super-Ziemię. Tuż za rogiem. Kosmicznym...

TYLKO U NAS

Cały niemiecki mainstream polityczny relatywizuje prawdę o zbrodni niemieckiej na Polakach

Ścigali go czerwoną notą Interpolu. Wpadł na Podlasiu

Obłudny pomysł Putina na zakończenie wojny w Ukrainie

Najnowsze

Panika podczas święta. Co najmniej 15 osób stratowano na śmierć

Putin znalazł powód. Odrzuca negocjacje z Zełenskim

Walki w Afryce zagrażają laboratorium. Grozi nam katastrofa

Szef ds. granic do Seleny Gomez: Gdzie łzy za wykorzystane dzieci

Chiny budują potężne centrum badań nad fuzją jądrową

Kraj w Europie w ślady USA. Tylko dwie płcie. Efekt Trumpa

Pierwsze lotnisko w Europie z autobusami bez kierowców

Dwa rosyjskie bombowce w powietrzu przez 11 godzin. I to gdzie?