Burza i grad wrócą do Polski już w piątek, 26 lipca. Pogoda zaskoczy w wiatrem i deszczem mieszkańców wschodniej części kraju.
W piątek, 26 lipca przeważająca część Polski znajdzie się pod wpływem wyżu znad Bałtyku, który następnie przemieści się w stronę Zatoki Botnickiej. Burze z gradem wystąpią głównie na wschodzie kraju. Pierwszych wyładowań można spodziewać się już koło południa, ale szczytowa aktywność przypadnie na porę popołudniową.
Należy zaznaczyć, że piątkowe burze będą miały tendencję do przemieszczania się z północnego zachodu na wschód. Na południowym wschodzie może wystąpić grad (nawet do 3 cm), wiatr do 80 km/h oraz opady deszczu do 30 mm. Mieszkańcy zachodniej części kraju w piątek mogą spodziewać się upałów, choć powietrze na tamtym obszarze będzie suche.
Należy pamiętać, że podczas burz nie wolno przebywać na otwartej przestrzeni, ani tym bardziej w wodzie. Piorun zawsze uderza w najwyższy punkt, dlatego próbując ukryć się przed burzą pod drzewem, możemy zostać porażeni przez piorun. Podczas wyładowań powinniśmy pozostać w budynku, samochodzie lub obniżeniach terenu (np. w dolinach).
Gdy zostaniemy w domu, dla bezpieczeństwa powinniśmy zamknąć wszystkie drzwi i okna, wyłączyć odbiorniki energii elektrycznej, nie przebywać w pobliżu pieców, kominków, wentylatorów oraz innych podłączonych do prądu urządzeń.