Eksperci wiążą pojawienie się niebezpiecznych wichur z występowaniem silnego prądu strumieniowego. Wysoko w atmosferze (na wys. 10 km) prędkość przepływu powietrza osiągnie 300 km/h. Najgorzej będzie na południu Polski.
- Pamiętajmy o wszelkich możliwych zabezpieczeniach naszego mienia, balkonów. Nie zostawiajmy samochodów pod drzewami. Podobnie jak w wielu poprzednich, podobnych sytuacjach pogodowych, mogą wystąpić przerwy w dostawach prądu, uszkodzenia dachów i walące się na drogi drzewa i gałęzie. Przestrogą dla wszystkich powinno być to, co zdarzyło się dwa tygodnie temu w Bukowinie Tatrzańskiej - ostrzega w najnowszej prognozie Ryszard Klejnowski, meteorolog z serwisu Meteo.pl.
Ostrzeżenia zamieszczają również IMGW oraz wrocławskie biuro prognoz Cumulus. Pogodowe zjawiska będą bardzo dynamiczne. Zatoka niżu Yulia wraz z frontem atmosferycznym przemieszcza się nad Polską z prędkością 80- 90 km/h.
Analiza na tę chwile wygląda tak:https://t.co/iq6fLt2RON.
— Jarosław Turała (@meteo_expert) February 22, 2020
Na wysokości ok 10 km będzie bardzo mocno wiało. Prąd strumieniowy prawdopodobnie będzie bardzo silny#pogoda #prognoza pic.twitter.com/zHBZQWi1E2