Tylko dla Telewizjarepublika.pl: Marta Kaczyńska o swojej książce
– Ciepłe wspomnienia mojego domu, wspomnienia, które starałam się zatrzymać – mówiła dla Telewizjaprepublika.pl Marta Kaczyńska o swojej książce „Moi Rodzice”.
W Warszawie w dniach od 22 do 25 maja odbywa się Jubileuszowa 5 edycja Warszawskich Targów Książki. To doskonała okazja, żeby spotkać autorów i porozmawiać z nimi choć chwilę o ich najnowszych publikacjach.
Dzisiaj przy stanowisku wydawnictwa The Facto Marta Kaczyńska podpisywała swoją książkę „Moi Rodzice”. Rozmawiając z Telewizjarepublika.pl, zachęcała do jej przeczytania, zdradziła również, co zasługuje na szczególną uwagę.
Telewizjarepublika.pl: Czym zachęciłaby Pani do przeczytania tej książki? Co czyni ją wyjątkową?
Marta Kaczyńska: To są po prostu moje wspomnienia, które starałam się zatrzymać. Wspomnienia zwyczajnego, ciepłego domu. Myślę, że to jest w niej najcenniejsze.
Na dzisiejszym rynku wydawniczym dominują książki, które mają na celu zaskoczenie czytelnika skandalem, aferami – kolokwialnie mówiąc, to się dzisiaj najlepiej sprzedaje. Czy Pani książka również zawiera informacje, które wprawią w osłupienie czytelników?
Nie ma tam żadnych afer, jest moje dzieciństwo, które momentami było zbuntowane, jednak nie odstawało od żadnej normy. Poza tym jest mnóstwo ciepłych wspomnień, opowiadam, jak wyglądało moje życie w latach 80-tych, 90-tych. Zawarłam w niej również obraz tego, jak wyglądało życie polityka z perspektywy dziecka.
Czy jest w „Moich rodzicach” coś szczególnego, na co warto zwrócić uwagę?
Jest tu trochę zaskakujących historii. Opis naszego miejsca zamieszkania, w czasie, kiedy mój tata był prezesem Najwyższej Izby Kontroli, to może niektórych zaskoczyć. Jest też kilka innych ciekawych rzeczy, ale nie będę wszystkiego zdradzać.
Jak jednym zdaniem podsumowałaby Pani swoją książkę?
Jest to świadectwo tego, jakimi ludźmi byli moi rodzice, dlatego jest to książka cenna.