- W Zamościu wszystkie punkty szczepień - stacjonarne i mobilne - zostały objęte wzmocnionym nadzorem policji - poinformował wicewojewoda lubelski. Powołano też zastępczy punkt w miejsce tych, które zostały podpalone.
Na poniedziałkowej konferencji prasowej wojewoda poinformował, że wszystkie punkty szczepień na terenie województwa zostaną zabezpieczone przed aktami wandalizmu - dotyczy to zarówno punktów stacjonarnych, jak i mobilnych. Nadzór nad ich bezpieczeństwem ma sprawować policja.
Wicewojewoda lubelski Robert Gmitruczuk poinformował, że po ataku wandali na punkty szczepień w Zamościu został zorganizowany zastępczy punkt, w którym będzie można kontynuować szczepienia mieszkańców miasta. Jak wyjaśnił, są do niego dowożone szczepionki; te, które były przechowywane w zaatakowanym punkcie, zostały zniszczone.
Od podpalenia punktu szczepień i sanepidu tylko krok do podpalenia szpitala czy karetki. To nie akt wandalizmu, tylko terroru. Antyszczepionkowcy powinni być uznani za org terrorystyczną i tak traktowani, jako zagrożenie dla bezpiecz. publ.
— Mycielski ???????????????????? (@mycielski) August 2, 2021
Pozamykać aż do końca pandemii.#Zamość pic.twitter.com/bSY8RVbBiL
Wicewojewoda zachęcał mieszkańców, by nie rezygnowali ze szczepień.
- Te punkty są bezpieczne i zabezpieczone przez odpowiednie służby - zapewnił.
Na poniedziałkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki poinformował, że w Zamościu doszło do „bandyckiego aktu”.
Policjanci poszukują sprawcy podpalenia mobilnego punktu szczepień i budynku sanepidu, do którego doszło minionej nocy w Zamościu. Sprawcę nagrał miejski monitoring. Osoby, które rozpoznają mężczyznę na nagraniu, proszone są o kontakt z Policją.https://t.co/Yw5HRhb25D pic.twitter.com/lGG5gXxP2G
— Policja Lubelska ???????? (@PolicjaLubelska) August 2, 2021
Nieznany sprawca podpalił państwową stację sanitarno-epidemiologiczną oraz punkt szczepień. Rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie kom. Andrzej Fijołek powiedział, że do pożarów doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Najpierw ogień pojawił się w mobilnym punkcie szczepień, ustawionym na Rynku Solnym w Zamościu, a potem w budynku powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej przy ulicy Peowiaków. Według wstępnych ustaleń sprawca wybił tam szybę w podpiwniczeniu i podpalił wnętrze. W pożarach nikt nie ucierpiał. Policja poszukuje sprawcy podpaleń.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.