Tusk: Szukamy rozwiązań pokojowych konfliktu rosyjsko-ukraińskiego
– Szukamy za wszelką cenę rozwiązań pokojowych, które nie są kapitulacją przed agresywną polityką czy przemocą – powiedział premier Donald Tusk, pytany czy przewiduje ewentualność zaangażowania NATO w konflikt rosyjsko-ukraiński.
– Nawet na konferencjach prasowych nie powinniśmy takiego scenariusza rysować. Wszystkie działania każdego odpowiedzialnego polityka i na pewno wszystkie działania polskiego rządu zmierzają do tego, by minimalizować zagrożenie konfliktem na większą skalę. (...) Zdajemy sobie sprawę, że nikt rozsądny na świecie nie chce konfliktu – powiedział premier.
Tusk podkreślił, że jego rząd i Unia Europejska szukają sposobu, by zatrzymać ewentualne agresywne działania Rosji na Ukrainie "metodami, które zminimalizują groźbę wojny, a nie ją zwiększą".
– Dlatego będę z uporem maniaka wracał do tych propozycji, które formułujemy w ramach unii energetycznej – podkreślił. Zaznaczył, że pomóc Ukrainie może stabilna finansowo Unia, za co - jak ocenił - odpowiada "długo i skutecznie" Juncker. Ważna jest też "naprawdę solidarna polityka wobec wszystkich sąsiadów" - uważa premier.
Zdaniem Tuska, niezbędna jest także "pełna solidarność" m.in. ze Stanami Zjednoczonymi, Kanadą ws. proponowanych sankcji. – To wszystko są metody, które powinny nam dać szansę uniknięcia tego najgorszego scenariusza – zaznaczył szef rządu.
Premier podkreślił, że trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność. – Ale z całą pewnością nie może to polegać na akceptacji dla złych zdarzeń i przemocy czy agresji wobec sąsiadującego z nami państwa – zastrzegł.
– Ja wiem, że to jest bardzo trudna łamigłówka. Ale w sumie za to bierzemy pieniądze, by znajdywać rozwiązania spraw, które wydają się nierozwiązywalne. Szukamy zatem za wszelką cenę rozwiązań pokojowych, które nie są kapitulacją przed agresywną polityką czy przemocą – podkreślił premier.