Trwają ćwiczenia Zalew 23. Zasięgiem obejmują m. in. Mierzeję Wiślaną
Obrona przeciwlotnicza, patrole, osłona punktów dowodzenia, tzw. zadania ogniowe i przemieszczanie wojsk - to tylko część realizowanych na terenie trzech województw północnej Polski ćwiczeń Zalew 23. Wojsko, pierwszy raz od bardzo dawna, trenuje tak intensywnie na Mierzei Wiślanej.
Jak informuje "Dziennik Bałtycki", ćwiczenia Zalew 23 potrwają do końca marca. Na terenie trzech województw - pomorskiego, warmińsko-mazurskiego i podlaskiego trenuje jednocześnie ok. czterech tysięcy żołnierzy wraz ze sprzętem zmechanizowanym: KTO Rosomak, pojazdami MRAP Cougar, a także najnowszymi nabytkami polskiej armii: armatohaubicami K9 oraz czołgami K2. Zaangażowane są także jednostki Marynarki Wojennej. Żołnierze ćwiczą na poligonach, ale też w „rzeczywistych” lokalizacjach.
Taktyczne ćwiczenia realizują jednostki wchodzące w skład 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej: m.in. 15 Giżycka Brygada Zmechanizowana, 9. Brygada Kawalerii Pancernej z Braniewa, 20. Brygada Zmechanizowana z Bartoszyc, 11 Pułk Artylerii, 15. Pułk Przeciwlotniczy, 16. Pułk Logistyczny z Elbląga oraz 9. Batalion Dowodzenia.
Jak podkreśla mjr Magdalena Kościńska, rzecznik 16. DZ, pododdziały realizują scenariusze szkoleniowe m.in. na Mierzei Wiślanej. W okolicach kanału żeglugowego rozmieszczono baterie przeciwlotnicze, organizowano patrole, w tym Rosomaków, na całym, przylegającym do granicy z rosyjskim Obwodem Kaliningradzkim wąskim pasie lądu. - W dniu wczorajszym, w ramach ćwiczeń, wydzielone z 9. BKP pododdziały piechoty zmechanizowanej wraz ze sprzętem zostały zaokrętowane na okręt ORP „Toruń”. Jednostka wyszła w morze, a po rejsie przeprowadzono ćwiczenia rozładunku poszczególnych oddziałów - mówi mjr Magdalena Kościńska.
Jednym z elementów ćwiczeń jest logistyka przemieszczania sprzętu z baz, w miejsca, które w razie potencjalnego konfliktu mogą stanowić „punkty zapalne”. Liczy się szybkość i sprawność przerzutu. Stąd w czasie ćwiczeń kierowcy poruszający się np. trasą S7 między Elblągiem, Nowym Dworem Gd. a Mierzeją mogli obserwować zwiększony ruch pojazdów wojskowych (wojsko w komunikatach ostrzegało o możliwych utrudnieniach, m.in. nieczynny dla turystów jest również parking przy przekopie). To nie wszystko - na poligonach odbyły się treningi tzw. zadań ogniowych.
Zalew 23 to jedno z największych od lat ćwiczeń na Pomorzu z udziałem wojsk lądowych i największa od lat obecność sił zmechanizowanych na Mierzei Wiślanej, co związane jest zapewne z budową kanału żeglugowego. Dodajmy, Zalew Wiślany i Mierzeja, które Polska dzieli z rosyjskim Obwodem Kaliningradzkim, w obliczu agresywnej polityki Federacji Rosyjskiej nabierają (podobnie jak cały odcinek granicy z Kaliningradem na Warmii i Mazurach) oraz tzw. Przesmyku Suwalskiego, poważnego znaczenia militarnego. Wg ekspertów nie należy wykluczać wystąpienia właśnie w tym miejscu m.in. rosyjskich działań hybrydowych. Warto podkreślić, że właśnie 16. DZ zabezpiecza całe to terytorium. Dywizja wchodzi też w skład PKW Łotwa, w ramach natowskiej współpracy obronnej.
Ćwiczenia Zalew 23 są również promocją kariery w rozbudowującym się Wojsku Polskim. W Stegnie, Jantarze, Sztutowie oraz Krynicy Morskiej na Mierzei odbywają się pokazy sprzętu bojowego.