Trwa zbieranie podpisów pod listem otwartym w obronie "Gazety Polskiej"
Jak informuje portal niezalezna.pl, trwa zbieranie podpisów pod listem otwartym przeciwko krzywdzącym dla tygodnika "Gazeta Polska" działaniom kolportera Ruchu SA.
Decyzja Piotra Ludwickiego, dyrektora Biura Kolportażu i Prenumeraty koncernu Ruch SA, ograniczająca o około połowę możliwości kolportażu tygodnika „Gazeta Polska”, oznacza śmierć najdłużej działającego w Polsce pisma kontynuującego solidarnościowe tradycje walki z totalitarnym reżimem - czytamy w liście.
Pod apelem podpisali się już Władimir Bukowski, Prof. Marek Jan Chodakiewicz, Krzysztof Wyszkowski, Adam Borowski, Andrij Gabrov i wielu innych.
Jak podaje niezalezna.pl, Osobiste zaangażowanie w sprawę i podjęcie działań na forum międzynarodowym w sprawie cenzury w Polsce zapowiedział były premier Litwy Vytautas Landsbergis. O podpisywanie się pod listem zaapelowali też posłowie PiS-u Adam Kwiatkowski i Dawid Jackiewicz. W przyszłym tygodniu sprawą tą z inicjatywy największej partii opozycyjnej zająć ma się Sejm.
Poniżej publikujemy pełną treść listu otwartego:
List otwarty w obronie wolności słowa w Polsce
Wyrażamy najwyższe oburzenie brutalnym atakiem na wolność słowa w Polsce. W chwili, gdy na Ukrainę wkraczają rosyjscy żołnierze, podjęta została próba drastycznego ograniczenia możliwości kolportażu w Polsce mediów Strefy Wolnego Słowa. Od lat działają one na rzecz solidarnej współpracy narodów regionu przeciwko imperialnej rosyjskiej dominacji. Wspierają poszerzenie w Europie Środkowo-Wschodniej strefy, w której realnie działa demokracja, wolny rynek i przestrzegane są prawa człowieka. To dzięki ich informacjom świat dowiedział się o wielu bezprawnych działaniach reżimu Wiktora Janukowycza przeciwko niezależnym dziennikarzom, w tym także o tym, że to sam ukraiński prezydent inspirował akcję pobicia opozycyjnej dziennikarki, a także o działaniu rosyjskich snajperów na Majdanie. Wcześniej dziennikarze tych samych mediów zajmowali się najbardziej wnikliwie śledztwem w sprawie śmierci prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego w Smoleńsku 10 kwietnia 2010.
Decyzja Piotra Ludwickiego, dyrektora Biura Kolportażu i Prenumeraty koncernu Ruch SA, zatrudniającego byłych urzędników państwowych, ograniczająca o około połowę możliwości kolportażu tygodnika „Gazeta Polska”, oznacza śmierć najdłużej działającego w Polsce pisma kontynuującego solidarnościowe tradycje walki z totalitarnym reżimem i prześwietlającego interesy oligarchów rodem z dawnych komunistycznych służb specjalnych. To bezprecedensowy atak na demokrację i wolność słowa ze strony władzy. Żądamy stanowczo natychmiastowego anulowania tych dyskryminacyjnych decyzji i pociągnięcia do odpowiedzialności podejmujących decyzje urzędników.
Adam Borowski, honorowy konsul Czeczenii w Warszawie
Władimir Bukowski, Londyn
Prof. Marek Jan Chodakiewicz, Nowy Jork
John Czop, New Jersey
Joanna Duda-Gwiazda, Gdańsk
Jurij Felsztyński, Londyn
Andrii Gabrov, Kijów (wiceszef obrony Majdanu)
Andrzej Gwiazda, Gdańsk
Ryszard Kapuściński, Kraków
Artur Kowalski, New Jersey
Prof. Zdzisław Krasnodębski, Bremen
Antoni Krauze, Warszawa
Krystyna Ruchniewicz-Misiak, Australia
Wiktor Suworow, Londyn
Andrius Tučkus, Wilno
Leonardas Vilkas, Wilno
Prof. Andrzej Waśko, Kraków
Krzysztof Wyszkowski, Gdańsk
Zbieranie podpisów pod listem trwa. Wystarczy wpisać swoje imię i nazwisko w komentarzu pod TYM ARTYKUŁEM [KLIKNIJ]
Jak powiedział portalowi telewizjarepublika.pl Piotr Lisiewicz, w poniedziałkowym numerze dziennika "Gazeta Polska Codziennie" pojawi się formularz, poprzez który będzie można złożyć podpis w obronie "GP".
Przypominamy też, że wydawca "Gazety Polskiej", "Gazety Polskiej Codziennie" oraz "Nowego Państwa" apeluje do czytelników o kupowaniue elektronicznej prenumeraty wymienionych gazet, aby uniknąć restrykcji ze strony kolportera.