Trwa akcja ratunkowa na Nanga Parbat. RELACJA NA ŻYWO
#K2dlaPolaków to medialnie nagłośniona wyprawa narodowa. Równoległe z polskimi himalaistami, Nangę Parbat atakował polsko-francuski zespół Elisabeth Revol oraz Tomasz Mackiewicz. Stamtąd właśnie spływają dramatyczne doniesienia. Ostatnie informację mówią o tym, że poodmrażani i wycieńczeni himalaiści znajdują się obecnie na wysokości 7200 m n.p.m. Rozważana jest akcja ratunkowa z użyciem śmigłowca.
Trwa zbiórka pieniędzy na sfinansowanie użycia helikoptera - przelewu można dokonać TUTAJ bądź TUTAJ.
Jak donosi portal "Everest Today", Elisabeth i Tomkowi udało się zejść na 7200 m.
Elisabeth Reveol and Tomasz Mackiewicz got stuck at an altitude of about 7,400m under the top dome yesterday. After a night spent at an altitude, they try to lower down. At the moment they managed to get 200 meters lower. More: https://t.co/YpOmg7J13Y #NangaParbat pic.twitter.com/GEd1etNWLr
— Everest Today (@EverestToday) 26 stycznia 2018
"Paksitan Mountain News" podaje, że Elisabeth Revol jest poważnie poodmrażana - niemal się czołga.
Oficjalny komunikat pojawił się na profilu związku "Polski Himalaizm Zimowy 2016-2020 im. Artura Hajzera". W bazie pod K2 oczekuje 4-osobowy zespół, który wraz z tlenem i sprzętem ratowniczym, z pomocą helikoptera, zamierza dostać się do dwójki himalaistów.
"Najnowsza informacja przekazana przez Elisabeth za pomocą telefonu satelitarnego jest taka, że postanowiła ona pozostać z Tomkiem i czekać na pomoc" - podaje portal wspinanie.pl.
"Czekamy tylko na śmigłowiec i lecimy na Nangę. Tomek Eli 3majcie się. Idziemy po Was" - stwierdził Adam Bielecki.
"Na koncie jest już ponad 95 tysięcy złotych. Ludzie wpłacają na akcję ratunkową. Licznik cały czas rośnie. W godzinę uzbierano ponad 50 tysięcy złotych" - podaje portal sport.pl, prowadząc relację na bieżąco.
"Tomek nie przeżyje kolejnej nocy. Nie może się ruszać" - podaje szwagierka Tomka Mackiewicza. Pojawiają się liczne apele do polityków o wsparcie. Nieoficjalnie podaje się, że helikopter wyruszył ze Skardu po zespół ratunkowy. Jest oficjalna decyzja ministerstwa.MSZ wydał zgodę na pokrycie kosztów akcji ratunkowej i gwarancje finansowe, wojsko pakistańskie szykuje akcję. #NangaParbat
— Witold Bańka (@WitoldBanka) 26 stycznia 2018
PILNE!!! Francuska himalaistka Elizabeth #Revol zostawiła Tomasza #Mackiewicz.a i schodzi sama z #NangaParbat - informuje serwis @Skardu_GB#Wieszwiecej
— TVP Info(@tvp_info) 26 stycznia 2018
Janusz Majer, kierownik komitetu organizacji wyprawy #nangaparbat mówi, że Tomasz #Mackiewicz ma teraz na tzw ślepotę śnieżną, #revol ma telefon satelitarny, kontaktuje się z ludźmi we Francji. Helikopter jutro o świcie, albo 4 wspinaczy z k2 samodzielnie pójdzie do #nangaparabt
— Szymon Kępka (@SzKepka) 26 stycznia 2018
[12:35] - "Helikopter ruszy najwcześniej w sobotę rano (czasu pakistańskiego). Najpierw odbierze on z bazy pod K2 pięciu himalaistów z Zimowej Narodowej Wyprawy: Adama Bieleckiego, Denisa Urubko, Marka Chmielarskiego, Marcina Kaczkana i Macieja Bedrejczuka. Wszyscy mają aklimatyzację na wysokości 6300 metrów" - podaje sport.pl
[12:37] - "Najpierw uratowana ma zostać Revol. Dopiero potem himalaiści ruszą po Mackiewicza" - informuje Pakistan Mountain News.
[12:50] - "Niestety mimo dopełnienia formalności śmigłowiec wyruszy po Tomka Mackiewicza i Elizabeth Revol dopiero jutro o świcie. Himalaistów czeka ciężka noc przy -60 st. C temperatury odczuwalnej i wietrze rzędu 130 km/h. Ekipa z K2 na akcję najprawdopodobniej rzuci najlepszych, m.in. Adama Bieleckiego i Denisa Urubko. Szacuje się jednak, że śmigłowiec doleci najwyżej do wysokości 6200 m. Dalej ekipa ratunkowa ruszy piechotą. Czeka nas ekstremalnie trudna akcja ratunkowa jakich mało w historii himalaizmu..." - podaje Portal Tatrzański.
[12:59] - "Dzwoniłem do bazy, usłyszałem, że Eli Revol zeszła w pobliże obozu III. Tomek został w górze" - podaje jeden z pakistańskich pracowników agencji organizującej wyprawy na Nanga Parbat.
[13:08] - "Jutro z samego rana wylatują dwa helikoptery z bazy pod K2. (Sprzęt + czwórka himalaistów: Adam Bielecki, Piotr Tomala, Jarek Botor i Marek Chmielarski).
Helikoptery mają zabrać himalaistów pod ścianę Nanga Parbat, aby rozpoczęli akcję ratunkową" - podaje Polski Himalaizm Zimowy 2016-2020 im. Artura Hajzera na swoim profilu.
[13:38] - Wiatr wciąż ma przybierać na sile. Prognozy nie są obiecujące. Akcja ratunkowa będzie prowadzona w trudnych warunkach. - Zespół będzie zdeterminowany. Wiatr ich nie powstrzyma - stwierdził Wielicki w rozmowie z Polskim Radiem Katowice.
[14:40] - OFICJALNIE: Jutro rano wyruszą dwa helikoptery z wyposażeniem oraz czterema himalaistami z K2: Adamem Bieleckim, Piotrem Tomalą, Jarkiem Botorem oraz Markiem Chmielarskim.
#Update
— Skardu.pk (@Skardu_GB) 26 stycznia 2018
This is official: Tomorrow in the morning two helicopters fly out of the base for #K2. (Equipment + 4 climbers: Adam Bielecki, Piotr Tomala, Jarek Botor and Marek Chmielarski). Helicopters will take the climbers to #NangaParbat to rescue Polish climbers.
[14:45] - Większe szanse na przeżycie daję Revol, ale będziemy ratować, jak tylko się da. Ja wierzę w chłopaków, że szybko dotrą do nich. Jeśli chodzi o Tomka, on jest dużo wyżej, ale na pewno zespół podejmie akcje - mówił Krzysztof Wielicki, kierownik wyprawy na K2.
[14:50] - Nowe informacje od żony Mackiewicza. Francuzka i Polak przebywają poza namiotem i nie mają żywności. - Elizabeth opiekuje się Tomkiem, wysyła smsy, jest bardzo źle - informuje Szymon Kępka z Radia Eska. Wciąż pojawiają się sprzeczne doniesienia, czy Elisabeth Revol jest z Tomaszem Mackiewiczem.
[15:03] - Pakistan Mountain News podaje, że akcja ratunkowa rozpocznie się jutro o godz. 8:00 czasu lokalnego (4:00 czasu polskiego). Piloci postarają się znaleźć dogodne miejsce do lądowania możliwie jak najwyżej. Ekipa ratunkowa ma udać się droga Kinshofera, ponieważ wciąż pozostaje zaporęczowana przez poprzednią wyprawę.
[15:10] - O szczegółach nadchodzącej akcji ratunkowej opowiedział Michał Leksiński.
TYLKO U NAS: Szczegóły dotyczące akcji ratowniczej himalaistów pod #NangaParbat pic.twitter.com/Ecw0mB2RwJ
— Polskie Radio (@polskieradiopl) 26 stycznia 2018
[18:00] - "Jesteśmy gotowi do akcji, czekamy na śmigłowce" - zadeklarował Krzysztof Wielicki.
[18:20] - Kolejny komunikat opublikowany na profillu Polskiego Himalaizmu Zimowego 2016-2020 im. Artura Hajzera:
W zależności od wielkości helikopterów, które jutro pojawią się w bazie pod K2 (dwa helikoptery), w akcji udział weźmie 4 lub 5 członków wyprawy:
- 4-osobowy skład: Bielecki, Urubko, Botor, Tomala,
- 5-osobowy skład: Bielecki, Urubko, Botor, Tomala, Chmielarski
[18:30] - Powołując się na informacje pakistańskich mediów, Francuzka zaczęła schodzić i znajduje się na wysokości około 6700 metrów. 700 metrów wyżej pozostał Tomasz Mackiewicz. Nie wiadomo, w jakim jest stanie.