Ówczesna poznańska prokuratura umorzyła śledztwo, do którego po latach wrócił wydział z małopolski. Nowe fakty pojawiły się podczas prowadzenia innej sprawy.
Centralne Biuro Śledcze Policji dokonało w Poznaniu zatrzymania trenera MMA Andrzeja K, pseudonim „Kościel”. Mężczyznę ujęto w sprawie niewyjaśnionej zbrodni z 2002 roku. Wtedy to doszło do tajemniczej śmierci obywatela Armenii, na terenie klubu Blue Note w Poznaniu. Zatrzymany był w tamtym czasie bramkarzem ówczesnych poznańskich dyskotek, a także zawodnikiem zapasów.
Ofiara – 26-letni Rafael G – przebywała na imprezie, gdzie została dotkliwie pobita. Mężczyźnie zadano także ciosy nożem.
W klubie Blue Note pojawili się także Andrzej K., Karol R. oraz Filip Sz., znani z powiązań z półświatkiem. Doszło do sprzeczki, po której Rafael został wciągnięty na zaplecze baru i skatowany. Prokuratorzy wskazują, że twarz ofiary wyglądała, jakby przejechał po niej walec.
-- czytamy na portalu Głos Wielkopolski.
Wszelkie podejrzenia wskazywały na zapaśnika i jego znajomych, ale poznańska prokuratura postanowiła umorzyć śledztwo.
Do sprawy po latach wraca małopolska Prokuratura Krajowa, która badając inną sprawę – gangu narkotykowego z Poznania – uzyskała nowe informacje od świadka koronnego o pseudonimie „Monster”. Ten miał zeznać, że za zabójstwem faktycznie stoi Andrzej K.
Źródło: Głos Wielkopolski